Godzina :: 08:00
Ika :: *budzi się przez jakiś hałas i ziewa*
Ika :: *kładzie rękę na brzuchu i się rozgląda*
Mheetu zza zasłony :: *rzuca się na mnie, wskakuje mi na brzuch i w tej samej sekundzie się odbija od niego i leci na podłogę*
Ika :: CO DO KURWY MHEETU- I CZEMU TEN WIESZAK LEŻY NA ZIEMI.
Mheetu :: *skacze na Perłę i od razu odskakuje, aby schować się pod łóżko, bo ta na niego syknęła*
Ja :: Moje koty są jebnięte........