Ja :: Miałam ciekawą dyskusję z Perłą.
Tata :: Z Perłą? Jaką?
Ja :: No wyglądała mniej więcej tak ::
Ja :: I co, schodzisz czy nie?
Perła :: *siedzi na płocie* Meow.
Ja :: Perełka, ja na Ciebie czekać nie będę.
5 minut później.
Ja :: Aha, czyli ani nie idziesz do sąsiada, ani nie wracasz do nas, tylko siedzieć se będziesz aż zgłodniejesz, tak?
Perła :: *dalej siedząc na płocie* Meow.
Ja :: To papa. Ja idę. *idzie w stronę domu*
Perła :: *schodzi z płotu i idzie w moją stronę* Meooow!
Ja :: AHA?! A TERAZ SCHODZISZ?!
_____________________________________
Potrzebuję pomocy, bo już nawet o zwykłe siedzenie na płocie się kłócę z moim kotem. X"D