18

480 18 0
                                    

Niedawno wróciłam z obiadu i teraz idę się ubrać na spacer z Francesco. Otworzyłam szafę z ubraniami i zaczęłam szukać wzrokiem jakiegoś fajnego outfit'u. Po jakimś czasie wzięłam jakieś spodenki i t-shirt i udałam się do łazienki, żeby się ubrać. 

Postawiłam na wygodę, bo idziemy podobno na spacer ale pewnie wstąpimy do jakiejś restauracji, więc muszę wziąć jeszcze portfel

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Postawiłam na wygodę, bo idziemy podobno na spacer ale pewnie wstąpimy do jakiejś restauracji, więc muszę wziąć jeszcze portfel. Poprawiłam sobie trochę makijaż,włosy spięłam spinką i zostawiłam dwa pasma na przodzie. Wzięłam swoją mini torebkę i usłyszałam pukanie do drzwi, więc poszłam je otworzyć. 

-Ciao (Witam)- uśmiechnął się, a ja w tym czasie wyszłam z pokoju i zamknęłam drzwi. 

Idąc uliczkami Włoszech i rozmawiając z Francesco, dowiedziałam się wiele o nim. Okazało się, że jego tata jest właścicielem hotelu a jego mama go zostawiła jak miał osiem lat. Żal mi go było, ponieważ nie ma żadnego rodzeństwa i choć tego nie pokazuję, czuję się samotny. Nie chciałam dalej ciągnąć tego tematu, więc zapytałam czy wstąpimy do jakiejś restauracji a Francesco przytaknął i powiedział, że niedaleko, jest restauracja, którą uwielbia. Miło było widzieć jego uśmiech na twarzy, ponieważ ta rozmowa o jego rodzinie trochę mu chyba zepsuła humor. Gdy dotarliśmy do restauracji, pracujący tam kelner podał nam menu a my zaczęliśmy wybierać coś do jedzenia. Po jakimś czasie zdecydowałam się na makaron z krewetkami i coś do picia a Francesco wziął sobie mini pizze i chyba piwo.  Gdy dostaliśmy jedzenie, postanowiłam zrobić zdjęcie  chłopakowi siedzącemu naprzeciwko. Wstawiłam to zdjęcie na relację. Oznaczyłam Francesco i wzięłam się za jedzenie mojego makaronu.



Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.



Nigdy bym nie pomyślała, że będę się tak dobrze dogadywać z osobą, którą znam się parę dni. Francesco jest bardzo pozytywną osobą, ale nie mam zamiaru wchodzić z nim w jakieś głębsze relację, ponieważ w mojej głowie nadal jest Mateusz... Szkoda, że za dwa dni wyjeżdżamy, ponieważ KOCHAM Włochy i mogłabym tutaj zostać do końca życia. Po godzinie wyszliśmy z restauracji. Chciałam za siebie zapłacić ale Francesco się uparł, że to on zapłaci. Wróciliśmy do hotelu, pożegnałam się z chłopakiem i wróciłam do pokoju. 

-Uuu i jak??? Widziałam twoją relację. Niezły z niego hociak- powiedziała Oliwka 

-Uważaj, bo Mateusz jest strasznie zdenerwowany o to-dodała Sara

- O co znowu? Ja już nawet z nikim wyjść nie mogę? Niech on mi już da spokój- mruknęłam niezadowolona

-Sama nie wiem o co mu chodzi. Zadzwonił do mnie z pretensjami, że nie odczytujesz od niego wiadomości

Miałam wyciszony telefon, więc wyciągnęłam  urządzenie z kieszeni i gdy włączyłam ekran, faktycznie było tysiąc wiadomości.

zabsonziomal

Co to za typek na twojej relacji?! Już sobie nowego znalazłaś? Pfff

ODPISZ

Anastazja CO CI JEST 

rób co chcesz. 

anastazja.mordko 

Ten chłopak to Francesco i to mój znajomy z hotelu. Nie martw się, żyje :)

-----

-------------------------------------------------------------------

rozdział niespr hahha


Puerto Bounce| ŻabsonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz