Miraculous Love / Adogaja 🐞🖤✨

7. ,,Czy to miłość?"

Adrien

  ,,Zaliczone!" i kolejny złoczyńca pokonany. Jako, że o wiele szybciej szło nam uwalnianie ludzi z pod władzy akumy, mieliśmy jeszcze dużo czasu do przemiany zwrotnej.

- Biedronko, a może byśmy się gdzieś wybrali? Mamy jeszcze dużo czasu.
- W sumie, czemu nie. Chętnie się gdzieś rozerwę.

Marinette

- W takim razie, gdzie masz ochotę iść Moja Pani? - spytał z tym swoim łobuzerskim uśmiechem.
- Myślałam, że skoro to ty mnie zapraszasz, to ty coś zaproponujesz - nieznacznie się do niego przybliżyłam.
- Może... karaoke?
- Karaoke?
- Tak, karaoke.
- Boję się o słuch tych biednych ludzi, którzy będą w tym barze.
- Jeszcze się zdziwisz!
- Tak? Obym nie przyćmiła twojego talentu, Kotku.
- Zakład?
- Zakład.
- Kto wygra, ten będzie mógł wymyśleć wyzwanie dla drugiej osoby.
- Spoko, obyś się nie przeliczył - i zarzuciłam jojo w stronę baru z karaoke.

  Kot podążył za mną i po chwili byliśmy już na miejscu. Gdy weszliśmy do środka mogliśmy usłyszeć jęki zachwytu spowodowane pojawieniem się ich dwójki ulubionych superbohaterów. Nie powiem, było to bardzo miłe uczucie.

- Dzień dobry.
- Dzień dobry, Biedronko. W czym mogę pomóc?
- Czy karaoke jest wolne?
- Tak, owszem.
- W takim razie, czy mogłabym prosić o dwa mikrofony?
- Oczywiście, wszystko dla obrońców naszego miasta! - starszy mężczyzna zniknął za ladą w poszukiwaniu przedmiotów. - Prosze.
- Mam jeszcze jedną prośbę. Mógłby Pan włączyć piosenkę: ,,deja vu" Olivii Rodrigo?
- Jasne, nie ma problemu.
- Dziękuję.
- Nie ma za co.

- Słuchaj Kocie, jako, że tak zapewniasz mnie o swoim talencie, ty zaśpiewasz całą piosenkę, a ja refren i chórki, OK?
- OK, nie ma sprawy.

  Już czułam satysfakcję wygranej. Kiedy byłam jeszcze z Luka'ą, nauczył mnie paru podstaw śpiewu. Napisaliśmy nawet razem piosenkę, w której to ja śpiewałam, a on grał na gitarze. Szkoda, że skończyło się to tak, jak się skończyło. Ale teraz nie będę zadręczać się przeszłością. Teraz muszę się skupić na pokonaniu tego kocura!

- … Car rides to Malibu
Strawberry ice cream
One spoon for two
And trading jackets
Laughing 'bout how small it looks on you - WOW... jego głos jest... świetny... Jest donośny, a jednocześnie tak spokojny, tak męski, a tak ciepły, tak głośny, a tak cichy. A te wibracje w nim słyszalne... aż mam ciarki...

Adrien

- (Ha-ha-ha-ha, ha-ha-ha-ha, ha-ha-ha-ha) - jest na prawdę dobra...

- Watching reruns of Glee
Being annoying
Singing in harmony
I bet she's bragging
To all her friends, saying you're so unique, hmm

- … So when you gonna tell her
That we did that, too?
She thinks it's special
But it's all reused
That was our place, I found it first
I made the jokes you tell to her when she's with you
… Do you get déjà vu when she's with you?
Do you get déjà vu? (Ah), hmm
Do you get déjà vu, huh? - po prostu jest niesamowita. Nie ma wątpliwości kto wygra. Jej głos jest tak mocny, a przy tym tak słodki i delikatny. A jej lekka chrypka dodaje tylko uroku. Wyższe tonacje wychodzą jej po prostu cudownie. Nic dziwnego, że się w niej zakochałem...

- … Do you call her
Almost say my name?
'Cause let's be honest
We kinda do sound the same
Another actress
I hate to think that I was just your type
… I'll bet that she knows Billy Joel
'Cause you played her "Uptown Girl"
You're singing it together
Now I bet you even tell her
How you love her
In between the chorus and the verse

- (ooh) (I love you)
… So when you gonna tell her
That we did that, too?
She thinks it's special
But it's all reused
That was the show we talked about
Played you the song she's singing now when she's with you
… Do you get déjà vu when she's with you?
Do you get déjà vu? Oh
Do you get déjà vu?

- … Strawberry ice cream in Malibu
Don't act like we didn't do that shit, too
You're trading jackets like we used to do

- (Yeah, everything is all reused)

- Play her piano, but she doesn't know

- (oh, oh)

- That I was the one who taught you Billy Joel

- (oh)

- A different girl now, but there's nothing new

- (I know you get déjà vu)

Marinette

- No dobra, Kropeczko. Bez wątpienia wygrałaś.
- Dzięki Kocie, ale muszę przyznać, że ty też byłeś świetny - gdy nagle usłyszeć można było wielkie brawa na naszą cześć. Nie powiem. Znowu zrobiło mi się bardzo miło.

Adrien

  W pewnym momencie przypomniałem sobie słowa, które wypowiedziałem do Marinette na jej urodzinach...

- Nie wiem, czy można to nazwać zakochaniem, ale podobasz mi się.

- Czarny Kocie? Czarny Kocie!
- Tak? Coś się stało?
- Wszystko w porządku? Zapatrzyłeś się w jeden punkt i w ogóle nie reagowałeś na otaczającą cię rzeczywistość.
- Tak, wszystko dobrze. Ja po prostu... Jest pewna dziewczyna i nie jestem pewny swoich uczuć do niej...
- Jest dziewczyna? - spytała podekscytowana. - Dalej, opowiedz mi o niej!
- Ma włosy tak piękne i ciemne jak noc, oczy jak fiołki wiosną, takie roześmiane, w blasku słońca, czy księżyca jeszcze piękniejsze. Malinowe usta, parę piegów na nosie. Używa tych samych perfum co ja choć to nie jest najważniejsze. Jest miła, szczera, pomocna, kreatywna, utalentowana, wywiązująca się z obowiązków, potrafi dotrzymać tajemnicy. Kiedy mój najlepszy przyjaciel znalazł sobie dziewczynę, spędzam z nim trochę mniej czasu. Wtedy to ona zawsze przy mnie była gdy potrzebowałem pomocy.
- Jesteś w niej zakochany. Wierz mi. Widzę to po tym jak o niej opowiadasz.
- Tak sądzisz?
- Oczywiście, że tak. Każdy zauważyłby te świecące oczy i radość na twojej twarzy kiedy o niej wspominasz. Powinieneś spróbować.
- Dzięki Biedronko. Na ciebie zawsze można liczyć.
- Nie ma sprawy Kocie. A zadanie jakie ci daje, to abyś spróbował poderwać tę dziewczynę.
- Spróbuję.
- Wierzę w ciebie. A teraz... Biedronka znika!
- Do zobaczenia...

  Biedronka ma rację. Od początku wiedziałem, że czuję do niej coś więcej. Nie wiem jeszcze jak to zrobię, ale rozkocham w sobie Marinette i jeszcze będziemy razem.