Mistrz miecza (2/2)

10 2 0
                                    

Pół roku nie było bynajmniej krótkim okresem.

Mimo to Jae Woo codziennie chodził do dojo. 

Nigdy nie opuścił ani jednego dnia.

"Witaj."

Jae Woo otworzył drzwi dojo i wszedł do środka.

"Jesteś tu?" Deok Bae uśmiechnął się i przywitał go. 

W ciągu pół roku obaj zbliżyli się do siebie.

„Przebiorę się i natychmiast zacznę trenować".

Jae Woo wszedł do garderoby i zdjął ubranie.

Jego ciało przeszło drastyczną zmianę.

Podsumowując: jego ciało było grube, mocne i potężne jak dziki koń!

Jego ciało było dowodem na to, że jego czas tutaj nie był stratą czasu.

Jae Woo, który przebrał się w strój, wyszedł i natychmiast zaczął trenować.

Najpierw w górę, 500 wymachów w dół!

Deok Bae podszedł i zamachnął się mieczem obok niego.

Jae Woo wymachiwał mieczem najbardziej w dojo.

Deok Bae wymachiwał mieczem tak samo mocno jak on, jakby nie mógł sobie pozwolić na przegraną.

Obaj zakończyli swoje 500 wymachów w dół, a następnie przeszli do 500 wymachów poziomych, 500 pchnięć i 500 wymachów ukośnych. Kiedy skończyli, usiedli na podłodze i zrobili sobie przerwę.

- Uff, to jest trudne. Chyba nie pokonasz wieku – powiedział Deok Bae, masując sobie ramię. Ponieważ był po trzydziestce, jego ciało szybko się męczyło.

Natomiast Jae Woo, który wciąż miał niewiele ponad 20 lat, szybko doszedł do siebie.

"Zacznijmy sparing."

Jae Woo chwycił miecz i wstał.

– Po tym, jak jeszcze trochę odpocznę — powiedział Deok Bae, robiąc wielkie zamieszanie o nic.

Zamiast cokolwiek powiedzieć, Jae Woo po prostu spojrzał na niego, jakby kazał mu się pospieszyć.

"Uff, ten facet nie wie, jak być taktownym, prawda?"

Ostatecznie Deok Bae "naprawił" swoje zmęczone ciało.

– Poważnie, nie będę się powstrzymywał – powiedział ostro Deok Bae.

Kiedy jego twarz się zmarszczyła, jego już chropowata twarz wyglądała jeszcze bardziej przerażająco niż wcześniej.

Deok Bae wykonał pierwszy ruch.

Jednak w przypadku Jae Woo nie zadziałało to wcale.

W końcu istniały potwory bardziej przerażające i onieśmielające niż jakikolwiek człowiek w wirtualnej rzeczywistości.

Tak więc, dla Jae Woo, który regularnie widział takie potwory, twarz Deoka Bae wyglądała jak komedia/horror z filmu klasy B.

"Haaa!"

Jae Woo wykonał pierwszy ruch i zaatakował.

Pchnięcie!

To był nagły atak.

Co więcej, celował w jego klejnoty!

Jednak obaj nie mieli na sobie sprzętu ochronnego.

Gdyby zobaczył to przypadkowy pieszy, krzyczałby ze strachu.

Dungeon Predator [TŁUMACZENIE PL]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz