4

512 12 1
                                    

-DINAH POMOCY!!!!!- krzyknęłam, przyjaciółka od razu zjawiła się przestraszona w moim pokoju.

-Co się dzieje?-przestraszona dziewczyna na mnie patrzy.

-Nie wiem co ubrać.- mówię zamykając załamana szafę.

-I dlatego tak krzyczysz? Ja się wystraszyłam że coś ci się stało.

-No stało się za niedługo musze wyjść a jestem totalnie nie ogarnięta.- odpowiadam załamana

Dinah, otwiera moją szafę i czegoś w niej szuka, nie minęła nawet minuta i dostałam jakimiś ubraniami w twarz.

-Czekaj Camz to nie wszystko.- podchodzi do mojej szuflady z bielizną i wyciąga czarny koronkowy zestaw.- o łap jeszcze to.- rzuca mi kompletem w twarz. - a teraz się ubieraj ja wychodzę.- wyszła z pokoju nie zamykając drzwi.

-ogon masz?

-tak.-zamykam drzwi za dziewczyną

*godzinę później*
Ubrałam się, zrobiłam lekki makijaż i uczesałam włosy

*godzinę później*Ubrałam się, zrobiłam lekki makijaż i uczesałam włosy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zaniedługo powinna pojawić się Lauren.

Chwile później usłyszałam klakson samochodu, wyjrzałam przez okno z ciekawości kto trąbi jak jakąś kamera osiedlowa, jak się okazało była to Lauren.

-Czekam na ciebie!-krzyknęła zielono oka

Prędko zeszłam na dół do dziewczyny.

-Hejka, pięknie wyglądasz.- odparła Lauren i przytuliła mnie na przywitanie.

-hejka, dziękuję ty również.- walnęłam małego buraka, Jezu co ta dziewczyna ze mną robi.

Lauren otworzyła mi drzwi pasażera po czym też wsiadła do auta.

-dokąd jedziemy?-zapytałam jak małe wścibskie dziecko

-dowiesz się jak będziemy na miejscu.

ruchanie za pranieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz