Harry's <POV>
Po przyjściu Demi rozmawialiśmy o naszym życiu ktore na codzień jest obserwowane przez fanów i paparazzi... Ile razy bylismy w gazetach? Lubimy nasze życie ale gdy spotkamy sie z kims prywatnie to zaraz zlatuje sie mnóstwo ciekawskich ludzi i plotkuja. Opowiadałem tez Demi o moich problemach z Taylor.
-Nigdy jej tak zbytnio nie lubilam, zawsze była jakaś taka odbiegajaca od naszej paczki... Nie marnuj czasu na dziewczynę która nie pozwala ci pogadać z fanami i wogule... - doradzila mi Demi.
Demi tak jak ja zajmuje się muzyką... Jest troche dłużej w tej branży i juz nie jedna plotka o naszym NiBy zwiazku się pojawiła w gazetach, ale my wiemy, że łączy nas tylko przyjaźń.
-Dziękuję za radę, Taylor cały czas dzwoni i mnie przeprasza... Ale ja juz nie mam siły na jej wybryki, cały czas jest o mnie wściekle zazdrosna... Co spotkanie z fanami to ona chce iść ze mna i mnie kontrolować, czytala tez o mnie jakies plotki w internecie i w nie uwierzyła... Wiec o czym tu jeszcze gadac? Skoro zaufania do siebie nie mamy? - wyzalilem sie mojej przyjaciółce która uważnie wysłuchała się w całą treść.
-Dajcie sobie luz... Masz swoje życie Harry i ona nie może Ci rozkazywac... Masz swoich wiernych fanów, ona tez ich ma a ty jakos nie mówisz jej aby nie rozmawiała z fanami płci męskiej? Prawda? - zasmiala sie Dem
-Dziękuję i Tak masz rację, musze z nia pogadać... Ale to po koncercie - uśmiechnęła sie w moja strone a ja odwzajemnilem uśmiech.
-Dobra Harry ja juz będę lecieć bo Grace mnie potrzebuje - rzuciła znad swojego iPhone'a.
-Okej, jeszcze raz ci dziekuje że wpadłaś - przytulilem ja i zniknęła mi z oczu.
Przed spaniem postanowiłem sprawdzić swojego Twitter'a Wbijam haslo i moj iPhone naraz wibruje troche muląc... Oh Ci moi Kochani fani-zasmialem sie do siebie
Mialem 4000 tweet'ów Omg... Aż tyle?
Bylo ich masa... Bylo duzo typu I Love You Harry... Takich bylo co najmniej z 1000...szoook.-złapałem się za głowę.
Byly też tweety typu, I can't wait the big show
Wyłączyłem na wszelki wypadek Twitter'a i poszedłem się przebrać.
Ubrałem czarne bokserki i na to białą koszulkę, T-shirt i położyłem sie do łóżka. Zasnąłem zaraz po tym jak sie położyłem.Ally's POV
Wstalam rankiem i szybko sie Ubrałam.
Dzisiaj jest mój długo wyczekiwany wyjazd do Londynu, jestem taka podekscytowana.
Jasne będę tęskniła za Chicago ale juz chce wyjechać od swojego ojca, ktorego nienawidzę. Szkoda mi tu zostawić Roxi, za nia najbardziej będę tęsknić. Spakowałam juz walizkę i znioslam ja po cichu na dół. Uszykowalam sobie kanapki na lot, przygotowałam bilet. Nie licze na pożegnanie ze strony mojego ojca. Szczerze? Myślę, że nawet zapomniał, że dziś wylatuje do Londynu. Słyszę jakieś kroki więc wstaje z fotela i patrze w kierunku schodów. Na schodach widzę małą, smukłą postać, Roxi
-Nie chciałam Cię obudzić, przepraszam
-nic się nie stało, bede tęsknić Ally-krzyknęła Roxi biegnąc swoimi małymi stopami w moim kierunku. Rozłożyłam ramiona po czym wtulila sie w nie moja siostra.
-Tez będę tęsknić, Roxi - szepnęłam jej we włosy - zawsze możesz do mnie zadzwonić, okey? - posłałam jej lekki uśmiech
-Dobrze-powiedziała i znowu wpadła mi w ramiona.
-Dobra Roxi, taksówka przyjechała, bądź grzeczna, spotkamy się za kilka miesięcy kochanie - musnęłam jej policzek, wzięłam walizkę i torebkę i wyszłam zatrzaskujac drzwi frontowe. Taksówka juz czekała na mnie przed domem.
Wsiadłam i ostatni raz spojrzałam na dom mojego ojca.Hej kochani! Przebywam z kolejnym Rozdziałem... Mam nadzieje ze się spodoba #kocham #was #mocno dajecie mi tyyyyle energii xd pisze te książki dla was xd wiec motywujcie mnie... Za wszystkie błędy was Przepraszam ale wszystko zawsze pisze na telefonie... A wiecie w telefonach sa słowniki które przekształcaja... Ale wracając do Memories & Dreams podoba sie wam wgl to ff? To moje pierwsze ff xdd nie umiem ich pisać... A jak myślicie czy Harry odważy sie pogadać ze swoja dziewczyna? A Ally? Lubicie ja? Czy nie?
Zapraszam was na dalsze części... Jak ktoś chce sie dowiedzieć czegoś to pisać na priv xdKocham was moi czytelnicy <3<3<3
CZYTASZ
Wspomnienia i marzenia H.S (W trakcie Poprawek)
FanfictionNiestety nie dane nam jest być na każdych koncertach. Niemożliwe jest się rozmnożyć i na raz być w kilku miejscach. Miłość? Muzyka? Zespół? Co jest najważniejsze? Nasza bohaterka, Alyson ma 18 lat i na pozór wiedzie normalne życie zwykłej nastolat...