Rozdział 1

3.6K 175 359
                                    

jest to bardzo krótka historia, bo jedynie cztery rozdziały, które będą się pojawiały co tydzień. miał to być one shot, ale miałby 30k słów, więc stwierdziłam, że lepiej jest to podzielić. mam nadzieję, że wam się spodoba (:

***

Harry westchnął zirytowany, kiedy poczuł, że John przestał się w nim poruszać. Czując, że zaraz z niego wyjdzie, nabił się na niego kolejny raz, szczęśliwie uderzając w prostatę. Ten ruch jednak nie zachęcił drugiego mężczyzny do dalszego pieprzenia go, a wręcz przeciwnie — wysunął się z ciała Harry'ego i gwałtownie pchnął go tak, że brunet upadł klatką piersiową na łóżko.

— Mam cię dość. Nie mogę tak dłużej, Harry.

Odpowiedziało mu przewrócenie oczami. Młodszy mężczyzna położył się na plecach i spojrzał na niego z wyczekiwaniem, rozstawiając nogi jeszcze szerzej. Jego penis leżał twardy na brzuchu i ociekał preejakulatem, natomiast dziurkę miał wilgotną i chętną do dalszego posuwania.

— Co nie możesz? Po prostu dokończ, jak już zacząłeś. To bardzo niegrzeczne zostawiać swojego partnera bez orgazmu.

— Tak się składa, że od teraz nie jesteśmy żadnymi partnerami.

John podniósł się wściekle z łóżka i rozejrzał się dookoła w poszukiwaniu ubrań. Szybko podniósł luźne jeansy i białą koszulkę, a następnie założył ją na swoje umięśnione ciało. Był bardzo zdenerwowany, przez co jego twarz kolorem przypominała dojrzałą wiśnię. Cóż, Harry od samego początku wiedział, że John miał problemy z nerwami.

— Nie wiem, czy zauważyłeś, ale seks z tobą w ogóle nie sprawia mi przyjemności. Robimy to kilka, kurwa, razy dziennie. Ty się powinieneś leczyć! — krzyknął, po czym zaczął wciągać spodnie na biodra.

Harry wydął niezadowolony wargę. Bardzo nie spodobało mu się to, co usłyszał.

— Mówiłeś, że lubisz seks i nie przeszkadza ci to, że mam potrzeby.

Dokładnie pamiętał, jak zaczęli się spotykać. Harry wytłumaczył mu, że uwielbia się pieprzyć i chciałby robić to bardzo często, na co John stwierdził, że nie było absolutnie żadnego problemu. Zresztą sam powiedział, że kocha seks, więc idealnie się dobrali, dlatego brunet nie rozumiał, dlaczego w tamtym momencie miał do niego problem. Sam się na to zgodził, przecież Harry go do niczego nie zmuszał.

— Myślałem, że maksymalnie sześć razy w tygodniu, co i tak już jest dużo. Ty to chcesz robić non stop — powiedział, machając gwałtownie rękami. Nawet nie miał już erekcji. — Wstaję rano, obciągasz mi, a potem chcesz, żebym się odwdzięczył. Po śniadaniu znowu się do mnie dobierasz, a kiedy się nie zgodzę, to idziesz się masturbować lub czytać kurwa erotyk. Przed obiadem wręcz błagasz mnie, żebym ci zrobił palcówkę, a po dwudziestominutowej drzemce chcesz, żebym cię pieprzył. Po południu nadstawiasz dupę na cholernym stole kuchennym i oglądasz jebane pornosy, znowu się masturbujesz, a wieczorem cały czas próbujesz mnie zachęcić do nie wiem, rimmingu, loda, palcówki, ruchania czy robienia przed tobą pokazu! — krzyczał rozemocjonowany, podczas gdy Harry leżał na łóżku, a jego twarz wyrażała obojętność. Prawdę mówiąc spodziewał się, że w końcu John się zmęczy. Jebana cnotka. — W naszym związku nie ma żadnej miłości, ani innych uczuć, oprócz pożądania. Wiesz, ile razy chciałem się po prostu poprzytulać i cię całować? Myć twoje ciało i dawać ci tyle miłości bez późniejszej wędrówki prosto do łóżka? Ile, kurwa, razy chciałem zabrać cię na randkę i spacer po parku bez obawy, że zaciągniesz mnie w krzaki i wybłagasz zrobienie loda? Ty się powinieneś leczyć, Harry.

Addicted | Larry StylinsonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz