Jack

3 1 0
                                    

Tego dnia nie miałam za dużo do roboty. Jadłam obiad gdy usłyszałam dźwięk powiadomienia. To Jack. Szlak zapomniałam o dzisiejszej domówce u Nancy. Jack pisał że podjedzie mnie o 19. Jack to mój przyjaciel. Znamy się od przedszkola. Jest wysokim, przystojnym, brunetem. Dziewczyny ślinią się na jego widok A ja niby mam ten "przywilej" spotkania się z nim. Ja dobrze wiem jednak że Jack jest TYLKO moim przyjacielem A nie miłością życia.

Na zegarze wybiła 18:30. Ja z umutymi i suchymi włosami wybierałam sukienkę. Przecierz chciałam się pokazać z jak najlepszej strony. Mój wybór padł na krótką czarną spódnicę i zajebisty biały top do tego kolczyki ( wielkie koła ) i oczywiście moje włosy grzywkę puściłem luźno a resztę związałam w warkocza. Byłam dobra w robieniu fryzur zawsze to kochałam lecz za dzieciaka zawsze miałam cienkie i łamliwe włosy. 3 lata temu zaczęłam bardziej przywiązywać wagę do mojego wyglądu dlatego też zaczęłam zdrowiej jeść. Zyskały na tym bardzo moje włosy i paznokcie.

Jack przyjechał 5 minut temu. Ja nie słyszałam ani dzwonka ani telefonu robiłam właśnie ostatnie poprawki makijażu nie często maluję się tak mocno. Gdy spojrzałam na telefon było 8 po i miałam z 3 nie odebrane połączenia od przyjaciela. Wybiegłam przed dom gdzie on już czekał ja oczywiście musiałam się wrócić ponieważ zapomniałam kilku rzeczy no i musiałam zakluczyć dom. Choć mama była w środku czuła się lekko chora więc wolałam nie kusić losu. Zawsze mi udała więc i tym razem czemu miała by mnie nie wypuścić nie robiłam niczego złego, a na imprezach nigdy się nie schlałam. Nie ćpałam i nie paliłam czasem się czegoś napiłam. Ja wiem że mam 15 lat ale co z tego.

Weszłam do auta. Zapięłam pasy i ruszyliśmy. Jack nie był zadowolony że się tak grzebałam ale ten potrzebne mi było jeszcze te 5 minut. Po drodze gadaliśmy na milion tematów. Poruszyliśmy nawet te paranormalne. Opwiadałam mu co u mnie i takie tam. Zostało nam jeszcze tylko kilka tygodni do końca szkoły. Chciałam zaprosić na nocowanie kilka dziewczyn z mojej klasy. Zawsze byłam jedną w klasie która się dogadywała ze wszystkimi. Może nie wszyscy byli mymi przyjaciółmi ale kilka osób się znajdzie. Tak czy siak dojechaliśmy.

================================
Piszcie czy mam kontynuować. Nie mam zbytnio weny ale czasem coś napisze fajnie by było jakbyście mnie jakoś zmotywowali;)
   ☆382 słowa

Za  tym dniemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz