Piąty

88 7 1
                                    

-Prawie mnie zobaczyła- wyszeptał blondyn chowając się za drzewem.

Tajemniczy Blondyn prawie został zauważony przez kogoś przez kogo nie chciał być zauważony.

-Zapomniałem że Hinata ma byakugan- stwierdził- Ale znalazła mój dziennik.

Blondyn uśmiechnął się i zniknął wśród opadających liści jakby go tam nie było.



Hinata obudziła się i po ubraniu i przygotowaniu skierowała się do biura Hokage. Dziś miała dostać misję indywidualną.

-Wejść!- usłyszała Hinata gdy zapukała do drzwi gabinetu Hokage.

 -Dzień dobry pani Tsunade- przywitała się Hinata- Miałam się zgłosić po misję.

-Dobrze że jesteś.- odparła Tsunade- Masz za zadanie pomóc Sakurze z dokumentami w szpitalu.

-Tak jest -powiedziała Hinata i ruszyła do szpitala.


Gdy Hinata dotarła do szpitala została poinstruowana przez recepcjonistkę gdzie znajduje się Sakura.

-Cześć Sakura-przywitała się Hinata- Przyszłam pomóc z dokumentami!

Sakura była sama w sali z biurkiem pełnym dokumentów. Wychynęła ona zza owej góry papieru. Miała czystą ulgę w oczach

-Dziękuję że przyszłaś!-była wdzięczna Sakura-Jak widzisz nie jest dobrze. Mamy trochę pracy więc zróbmy jak najwięcej przed zmrokiem.

Hinata przytaknęła i zabrały się do pracy.


Po kilku godzinach skończyły około połowę i stwierdziły że wystarczy na jeden dzień.

-Masz ochotę iść coś zjeść ?- zapytała Sakura-Ja stawiam. Jako podziękowanie.

Hinata zgodziła się pamiętając że Drużyna 7 traktowała Naruto dobrze ponieważ naprawde go poznali zamiast słuchać plotek. Ale na prośbę Naruto nie kłócili się z innymi o to jak go traktują by sami nie mieli problemów.

Gdy weszły do Ichiraku zobaczyły Sasuke przy stoliku. Sasuke po zobaczeniu ich pokazal gestem by się dosiadły.

-Jak się trzymasz?- to były pierwsze słowa Sasuke po tym jak usiadły- Wiem że ty byłaś z nim bliżej niż my.

-Jest dobrze.-odparła Hinata.

Obie zamówiły i zaczęły jeść. Hinata zastanawiała się czy powiedzieć dwójce o dzienniku. Ale doszła do wniosku że sama najpierw musi go skończyć. Ale zdecydowała się im powiedzieć o czymś innym.

-Ostatnio byłam na polu treningowym Naruto- zaczęła Hinata- Siedziałam nad stawem i w pewnym momencie wydawało mi się że widzę parę niebieskich oczu patrzące na mnie z pomiędzy liści. Ale zanim zdążyłam użyć byakugana drzewo się zatrzęsło i oczy zniknęły. Wiem że pewnie mi się wydawało ale one naprawde wyglądały jak jego oczy.

-Hinata-zaczęła Sakura

-Naruto gdy byliśmy w wiosce udawał idiote ale na misjach był gemialny w skradaniu i atakach z zaskoczeniach. Niechętnie to przyznaje ale jest ode mnie silniejszy. I wiem też że naprawde o ciebie dbał. Więc on oglądający cie poza wioską nie zdziwiło by mnie-powiedział zniżonym głosem Sasuke-I na jego miejscu nie chciałbym być widziany.

-Masz rację- powiedziała Sakura

W tym momencie Hinata zrozumiała że Sasuke może mieć rację. Zwłaszcza po tym co zobaczyła w domu Naruto. 

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 15, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Dziennik Demona (Naruto ff)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz