Dziwna przygoda przed lotem~

14 1 0
                                    

Kupiłam bilet nie był jakoś drogi ale jedna troche kosztował. W tym czasie ciągle siedziałam w pokoju i szukałam w książce jakieś fakty na ten temat. Nic już nie znalazłam ale przypomniałam sobie o tym napisie "אין בית המקדש" przecież miałam tłumacza w telefonie! Przetłumaczyłam i było napisane "nie ma świątyni". Serio ale mi to do życia potrzebne ale może to jakiś szyfr i jest świątynia? W każdym bądź razie niestety jest tylko lot do New Delhi czyli będę jechać pociągiem ;_;. Wkrótce nadeszła noc i musiałam się wyspać by jutro jeszcze zwiedzić okolice i biblioteki bo ta książke jest w dziwnym miejscu bo akurat tam gdzie teraz jestem. Ale dobra już jest 1 w nocy ide spać.

7 rano:

Idę się ogarnąć i zrobie sobie bułe i soczek UfU. Kuźwa dzwoni mi telefon i mama do tego? Zapomniałam przecież że mam szkołe... Dobra odbiorę by się nie martwiła bo wyjechała.

???
-Hej córciu jesteś w szkole?

Millie:
-Tak, tak mamo jestem ale nie moge gadać papa!

???
-pa..

???:

Co jak co ale ona coś knuje przecież wiem że nie chodzi do szkoły a ona przecież taka pilna.. Postaram się przyjechać do domu w kolejnym tygodniu

Millie:

Dobra ide się rozejrzeć wokoło biblioteki. Huh? Podeszła do mnie jakaś staruszka która mi się przedstawiła jako Keiko czyli błogosławione dziecko. Była ona bezdomna więc dałam jej jedną bułkę wodę i 3000 jenów (około 100 zł). W zamian dała mi pewną kartkę z Indiami z miastem Midurai?!

-skąd Pani wie?!

Keiko:

-wkrótce się dowiesz...

Zaśmiała się i poszła w stronę jakiegoś budynku. Tymczasem ja oszołomiona tym wróciłam do motelu przeglądając dziwną kartkę i jak się okazało to był przewodnik i były tam również 2 świątynie w tym jedna opuszczona a druga odnowiona i bardzo turystyczna. Około 6 (18) wyszłam na zewnątrz pozwiedzać tajemniczą okolicę, ale co jak co była przepiękna. Kupiłam lody i weszłam do parku w którym były co jakiś czas latarnie a pomiędzy nimi ławki, było cudownie...  A jeszcze cudowniej było by z ???....

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Moja druga połówka pojawi się w tej książce ale niestety chyba to nie przetrwa ponieważ straciłam kontakt z nim/nią... Pozdrawiam pewne osoby z klasy (obiecuje 2 rozdział się dziś pojawi a sorry że wczoraj nie napisałam 😩 łeb mnie bolał)

Co gdyby na świecie nie było bólu~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz