18 VIII 1982r.

20 5 1
                                    

Anatolia nie wiedziała. Nie wiedziała, że to schłodziło jej pogląd na życie. Raz czuła się jak w euforii i mogła krzyczeć jak bardzo ubóstwa, lecz przeważnie bezsilność brała górę i suszyła jej sierpniowe myśli. Uczucia obróciła w cudzą roślinę, ponieważ nad cudzym pieczy nie sprawuje. Jednak jej życie było niegdyś jak uwielbienie, miłowało każde ziele. Wrócić chciałaby do tych pamiętnych czasów, gdy to nie przejmowała się każdą nocą spędzoną na dachu. Suche i chłodne sierpniowe przemyślenia Tolii.

Jak po lipcu sierpień się ochłodzi, to później zima twarda z wielkim niepowodzeniem chodzi.

pozostawione na dachu wspomnienia | gxgOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz