{shot ciut wulgarny ale wiadomo...IWA.} {OKŁADKA NIE JEST MOJA!}
Hajime siedział w sypialni i oglądał jakiś serial na netflixie, czekając, aż jego chłopak wróci ze sklepu. Stwierdził, że Oikawa długo nie przychodził, więc chwycił swój telefon i wykręcił numer szatyna.
Odebrał po trzecim sygnale.- Co tam Iwa-chan?- zapytał radośnie Tooru , idąc między blokami.
- Ile jeszcze ci to zejdzie śmieciokawa?- warknął „wkurzony" Iwaizumi.
- Co tak agresywnie Iwa-chan?~- wyjąkał do słuchawki , dalej idąc wesoło do domu.
- Hmmm no cóż. Za denerwowanie mnie czeka cię mała kara.~- odpowiedział brunet i się rozłączył. Wiedział co planuje.
Oikawa odsunął od siebie telefon , i schował urządzenie do kieszeni bluzy.
- Nie tym razem kochanie~- wyszeptał do siebie szatyn i wznowił powrót do domu. Otóż Iwaizumi nie wiedział , że w pokoju w szafie na górnej półce , leży pewne pudełko.Jego zawartość była bardzo ciekawa.
Były tam schowane trzy pary kajdanek , sznury , rożnego rodzaju zabawki , prezerwatywy , lubrykanty , knebel i pewien strój. Tooru , choćby siłą , zmusi bruneta do ubrania stroju. Następnie przykuje go do łóżka w sypialni. Oikawa westchnął z rozmarzeniem przyspieszając kroku.
On naprawdę chciał być już w domu. Zauważył , że dotarł już pod dom jego chłopaka. Podszedł pod wejście i zobaczył , że furtka jest zamknięta. Zadzwonił więc dzwonkiem. Lekko się zdenerwował , gdy nie uzyskał żadnego odzewu ze strony bruneta. Zadzwonił po raz drugi. Znowu brak odpowiedzi. Wkurwiony szatyn zaczął nawalać w dzwonek.
- IWA-CHAN. IWA-CHAN. IWA-CHAN. IWA-CHAN.- z każdym kolejnym wypowiedzeniem przezwiska chłopaka , Oikawa naciskał dzwonek.
Na maksa wkurwiony Iwaizumi otworzył chłopakowi furtkę , powoli myśląc jak kulturalnie skopać mu dupę.
Hajime zjechał Oikawe wkurzonym spojrzeniem odwracając się do niego plecami i wchodząc w głąb domu.
- Nie patrz tak na mnie, ponieważ to ty nie chciałeś otworzyć mi tej pieprzonej furtki!- krzyknął szatyn , jak zobaczył spojrzenie bruneta.
Niższy zignorował krzyk Tooru i zaczął.
- W końcu żeś przylazł głup- nie zdążył dokończyć ponieważ został pocałowany przez szatyna. Lekko go odepchnął , przerywając pocałunek.- Oy. Skończ.- warknął groźnie Hajime.
Tooru bez słowa zniknął za progiem sypialni.
- Oikawa?- zapytał zdezorientowany.
- Iwa-chan! Chodź mi pomóż!- zawołał z szyderczym uśmiechem czego Iwaizumi nie mógł zauważyć.
- Idę - jęknął niższy , myśląc co jego chłopak znowu wymyślił.
Gdy tylko przekroczył próg pokoju został skuty w kajdanki dosłownie jak w jakimś filmie.
- CO TY ROBISZ DEBILU?!- wrzasnął przerażony brunet.
- Dzisiaj mam zamiar cię zdominować. I to ty będziesz na dole Iwa~- wyszeptał mu do ucha szatyn.
- SŁUCHAM?!- wydarł się niższy , trochę niedowierzając w słowa Oikawy.
- Mam zamiar cię z-d-o-m-i-n-o-w-a-ć. - odpowiedział i specjalnie przeliterował ostatnie słowo. Zaczął ściągać z niższego koszulkę , co przez kajdanki nie było łatwe.
- Chyba cię pogięło!- odpowiedział.
- Nie. Po prostu czy ci się to podoba czy nie mam zamiar wsadzić ci mojego-
CZYTASZ
Esy Floresy z Haikyuu!! ~ one-shots
FanfictionBędę tu pisał one-shoty z anime „Haikyuu!" ⚠️POSTACIE NIE SĄ MOJE⚠️ ⚠️OKŁADKA NIE MOJA⚠️ Czy coś tam Mogę przyjmować zamówienia ale nic nie obiecuje 🦉raczej dobre endingi🦉 Pisane raz wolno raz szybko! ⚠️przekleństwa⚠️ ⚠️18+⚠️ 😏 ⚠️momentami cri...