Asakust

7 1 0
                                    

Westchnęłam wduchu. Zebrałam się i możliwa teraz do ruchu bez tych lin podchodzę do Tsu... ducha... muszę zapytać się jak nazywać go bo 2 Tsukas nazywanie będzie problematyczne w rozmowach. Siadam po lewej stronie chłopaka i.....przytulam go. Napina się na chwilę.
-Co robisz? Wiesz, nie powinnaś mnie przytulać.
-Każdy potrzebuje raz na jakiś czas przytulenia na pocieszenie.
Rozluźnia się i przytula mnie. Siedzimy tak przez chwilę. Potem odzywam się
-Zastanawiałam się jak do ciebie mówić. To co wiem nie pozwala mi do końca nazwać Cię Tsukasa, ale tak jakby jesteś nim....
-Możesz mówić do mnie po prostu Shadow jeśli chcesz.
-Shadow?
-Cuż..... skoro jestem tak jakby Tsukasą, ale nie do końca to tak jakby być jego cieniem....
-Nie jesteś niczyim cieniem. Nadal jesteś Tsukasą z innym umysłem, ale nadal jesteś jak Tsukasa od tyłu... no tak!
-Co?
-Będę nazywać Cię Asakust - Tsukasa od tyłu!
-Asakust? W porządku. Nie przeszkadza mi.
-W ogóle, która godzina?
-14:00?
-Co!?Cały dzień szkoły minął!
-Przepraszam...
-Nie jestem zła, ale jak to wyjaśnię innym?
Zaczęłam panikować, ale Asakust  mnie uspokoił mówiąc, że zabierze mnie spowrotem a ja w tym czasie za jego radą napisałam do Nene, która wcześniej dała mi swój numer, że źle się czułam i poszłam do domu (na szczęście z jakiegoś powodu plecak i torebka były ze mną) i poprosiłam o notatki. Po tym Asakust zabrał mnie z Czerwonego Domu tam gdzie mieszkam. Potem teleportował się pewnie do szkoły.

Pomysł na au TbhkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz