Cześć!
Jeżeli zastanawiacie się co to za hotówa na zdjęciu powyżej to właśnie ja. A dokładniej ja obecnie bo kiedyś wyglądałam zupełnie inaczej o czym niedługo się dowiecie. Mam teraz lat 25 (trochę stara jestem na ale cóż), jak możecie się domyślać jestem w SBM label. Byłam tutaj pierwszą kobietą z czego jestem bardzo dumna. Pochodzę z małej miejscowości niedaleko Krakowa i od 15 lat mieszkam w Warszawie. Najważniejsza dla mnie jest muzykę którą tworze wspólnie z przyjaciółmi którzy też są jedną z najważniejszych wartości w moim życiu. Mam w sumie sporo bo lubię ludzi a ci najwidoczniej lubią mnie. Jestem tez członkiem gangu 2133, spokojnie to nie żadna sekta po prostu wspólnie z przyjaciółkami utworzyłyśmy coś na zasadzie gombao o 2115 ( dlatego 2113) Dzięki nim jestem tu gdzie jestem i one są razem ze mną. Jeżeli chodzi o miłość w moim życiu to nie mam jej co nie oznacza że jeszcze niedawno nie miałam z tym że to chyba trochę inny temat o którym napewno nie raz jeszcze tutaj przeczytacie. Jestem bardzo pozytywną osobą która można powiedzieć że patrzy na świat przez różowe okulary. Zawsze pomagam i innym ich pocieszam, taka już jestem. Rozpisałam się trochę o miłości, przyjaźni i muzyce lecz nie napisałam nic o rodzinie a zapewne to was interesuje. Moi rodzicie są po rozwodzie nie jestem z tego dumna lecz tak już po prostu jest. Słaby kontakt utrzymuje z tatą który był ze mną tylko do 10 roku życia bo właśnie wtedy się rozwiedli. Nie mieszka on w Polsce. Za to całkiem nieźle się dogaduje z mamą i bratem. Tak mam brata i to starszego, każdy kto ma brata ten wie jak to jest, kocham go i traktuje jak najlepszego przyjaciela ale czasem mam ochotę go wprost udusić. To chyba tyle o mojej rodzienie, nie będę tyle pisać na bieżąco się napewno dowiecie. Ja mieszkam obecnie w Warszawie na Żoliborzu w jednym z bloków. Mam też pieska, huskiego którego kooocham i traktuje niczym dziecko. Mam nadzieję że nie zanudziłam was sobą, teraz pozwólcie że pokażę wam kilka ważnych osób które będą się często tutaj pokazywały.To jst właśnie mój brat, Dominik. Za niedługo skończy 27 lat i wiem że na tyle nie wyglada, co chwile to słyszy. Jest weterynarzem ale tez mam w sobie miłość do muzyki, chyba to rodzinne. Odwaliłam z nim wiele akcji jest mi bardzo bliski, bardzo często się widujemy bo mieszka nie daleko. Ja na Żoliborzu on na śródmieściu. Zarabia na siebie i ma dziewczyne, całkiem sympatyczna osoba polubiłam ją. Braciszek bardzo się o mnie martwi przez co wkurza ale całkiem to słodkie. Pomógł mi tu wejść i niektóre bity pod moje nutki są jego wykonania. Jak widać ma brązowe włosy i oczy więc wygląda identycznie jak mama z kolei ja bardziej jak tata. Dominik jest bardzo wysoki przez co przyśmiewczo wołam do niego wieża.
CZYTASZ
Od niczego nie posiadania do picia szampana || Caroline i jej przyjeciele
FanfictionZastanawialiście się kiedyś jak to jest wejść ja szczyt? Jak od bycia praktycznym zerem przejść do tego ze zna Cie cały świat. Właśnie w tej opowieści nasza bohaterka - Caroline pokaże jak weszła wysoko w karierze rapowej oraz to co działo się i dzi...