4

16 1 2
                                    

Pov Daniel
Weszliśmy do mojego domu, byłem cały w nerwach, nie wiedziałem, dlaczego go zaprosiłem, otworzyłem drzwi do mojego pokoju ukazując lekki nieporządek, ewentualnie jak to moja mama mówi rozpierdol, który zakłóca jej mniemanie na temat czystości. 
Rzuciłem gitarą na moje łóżko i usiadłem przy biurku odwracając się na krześle w stronę bruneta
-Więc co chciałbyś robić?- zapytałem trochę niezręcznie, to będzie tragedia pomyślałem tylko udając spokój 
-Mam dość niecodzienny pomysł, ale nie wiem czy się zgodzisz- zrobił dość specyficzny uśmiech, którego się nie spodziewałem 
-Nie mam nic do stracenia, jaki masz ten pomysł?
-Może zaprosimy inne osoby i zrobimy coś na wzór imprezy? Wątpię by przyszło jakoś dużo osób skoro zaprosimy ich dosłownie chwilę przed imprezą, ale może jednak- pomysł Cypriana mi się spodobał, napisaliśmy do kilku...kilkunastu... no do kilkudziesiąt osób i sami postanowiliśmy przygotować jakiekolwiek rzeczy.
Chłopak poszedł do sklepu, a ja w tym czasie ogarniałem dom, bo jednak mój artystyczny nieład mógłby zakłócić przebieg imprezy, chociaż w sumie nie wiem po co ktoś miałby tam wchodzić, ale niech już będzie, znalazłem przy tym wiele dziwnych rzeczy, przykładowo zdjęcie mojego brata leżącego pod płotem.
Impreza miała zacząć się około 22, Cyprian wrócił ze sklepu i szybko przygotowaliśmy stół i ogólnie całe mieszkanie.

SKIP CZASU (23:20)
Pov Daniel
Zjawiło się więcej osób niż myślałem, przyszła też ta cała Nadia do Cypriana, już się z nim nie dogadam jak ona będzie to jest pewne. Nic specjalnego się nie działo do czasu, aż w grę wszedł alkohol, nie spodziewałem się, że szanowny pan Cyprian się napije, nie wyglądał na osobę, która pije, ale to dobrze, przynajmniej coś się działo.
-Zagrajmy w butelkę- zaproponował po czasie stając na stole, jemu już podziękujemy, niech więcej nie pije
Graliśmy w około dziesięć osób, większość z nich brała pytania, które nie były jakkolwiek wybitne
-Jaki jest twój ulubiony kolor- pytanie to rozjebało mnie całkiem 
Wreszcie gdy nie sądziłem, że wydarzy się cokolwiek godnego zapamiętania butelka wskazała na mnie
-Danielku, więc pytanie czy wyzwanie?- Igor (nie miałam pomysłu ok? XD)mój przyjaciel z podstawówki, odwieczny zboczeniec trafił na mnie 
-Oczywiście, że wyzwanie- uśmiechnąłem się wiedząc, że to będzie cos mocnego 
Minęło może z pięć sekund ciszy, aż zadał mi wyzwanie
-Widzisz tamtą blondynkę?- zapytał wskazując na Nadię 
-Nadia?
-Tak, właśnie ona, podejdź do niej i się z nią przeliż 
Wyzwanie to zagięło mnie, od razu spojrzałem na Cypriana, który udawał, że tego nie słyszał
-Wyzwanie to wyzwanie..-wstałem i podszedłem do blondynki, nie mówiąc nic zbliżyłem się do niej, nie musiałem czekać długo na odzew z jej strony, dźwięk plaskacza był słyszalny na większość mieszkania. Usłyszałem głośny śmiech tego debila, ale czego mogłem się spodziewać, to było do przewidzenia, usiadłem z powrotem w kółku. 
Przy następnym obrocie butelki wylosowało na Cypriana, nie wiem jakim chujem, ale znowu Igor zadawał mu pytanie
-Pytanie czy wyzwanie?
-Wyzwanie- odpowiedział pewnym głosem
-Odważnie- zrobił zwoją standardową niby zboczoną minę, na kanapie siedzi jedna osoba
-Ta z ciemnymi włosami?
-Tak, to ta, podejdź do niej i przyprowadź ją tu
To było za proste jak na niego, aż bałem się co wymyślił jak przyprowadzi tą osobę, brązowooki nie powiedział nic, podniósł się i poszedł w stronę Yujina, znałem go z widzenia, nigdy nie rozmawialiśmy a jednak zjawił się u mnie
-Co dalej?- nim się obejrzałem stali już przy nas
-Cyprian, skoro Daniel nie wykonał swojego zadania w pełni to ty je przejmiesz, przeliż się z Yujinem,(przepraszam Yujin XD) albo Danielem- momentalnie poczerwieniałem, jego już do końca pojebało 
-Nie mów, że tego nie zrobisz?- Igor kontynuował swoje kretyńskie zachowanie.
Brunet po chwili zastanowienia spojrzał na mnie, 
-Ciebie znam trochę dłużej, więc będzie mniej niezręcznie- zaśmiał się
MNIEJ NIEZRĘCZNIE KURWA?! TYPIE ZNAM CIĘ KURWA KILKA DNI,NIE NO TY JUŻ NIE PIJESZ
Zbliżył się do mnie i usiadł przede mną na podłodze, on naprawdę chciał to zrobić, poczułem, że jego twarzy była już naprawdę przy mnie, po chwili poczułem dotyk na swoich ustach, on naprawdę to zrobił. (oszczędzę sobie opis <3) Gdy nasz "gejowy" pocałunek zakończył się słyszałem tylko głośny śmiech Igora, spojrzałem w bok i ujrzałem Nadię wpatrującą się w nas, na jej twarzy mieszało się coś na wzór smutku, zdziwienia i nie wiem czego, wydawało mi się, że Cyprian podobał się jej, mimo że to była tylko gra, to mogła poczuć się urażona, Daniel od kiedy ty kurwa myślisz o innych? ;-;
To było już ostatnie wyzwanie, jakie zostało zadane podczas mojej gry, wziąłem Cypriana gdzieś na bok 
-Cyprian, ty jesteś z Nadią prawda? Powinieneś ją przeprosić za to- starałem się przemówić mu do rozsądku, ale wydawało mi się, że mówię do ściany
-Od kiedy niby z nią jestem? Ona ma chłopaka
Nie wiem czemu ale ulżyło mi jak się o tym dowiedziałem
-Naprawdę? Myślałem, że jesteście razem
-No, nie jesteśmy- gdybym nie wiedział ile wypił to myślałbym, że jest trzeźwy, mówił wyjątkowo poważnie bez żadnego zająknięcia 

SKIP (KOŃCÓWKA IMPREZY tak jakby)
Pov Cyprian
Byłem już zmęczony, dużo osób już poszła, albo spała najebana w dziwnych miejscach, postanowiłem, że pójdę do pokoju blondyna i położę się spać. Wszedłem do jego pokoju, zabrałem jakąś koszulkę z jego szafy i przebrałem się, położyłem się i od razu zasnąłem.

Pov Daniel
Zauważyłem, że Cypriana nigdzie nie było, wypiłem dość dużo, ale mimo wszystko rozumiałem co się dzieje wokół mnie, zajrzałem w każdy pokój i do łazienki, nie było go, bałem się, że mógł wyjść z mieszkania, akurat pijany Cyprian to nie najlepiej funkcjonalna jednostka, wszedłem do swojego pokoju i zobaczyłem leżącego na łóżku bruneta, odetchnąłem z ulgą, że śpi, a nie łazi po mieście w takim stanie, przebrałem się i położyłem na łóżku w bezpiecznej odległości od niego, gdy już usypiałem poczułem ciepły oddech na swoim karku, odwróciłem się i okazało się, że pan Cyprianek jakimś cudem przeturlał się przez całe łóżko i leży dosłownie przy mnie, przez ścianę, która znajdowała się z drugiej strony nie miałem jak odsunąć się dalej, cudem zasnąłem.

Rano

Pov Cyprian
Obudziłem się z wielkim bólem głowy, wczoraj urwał mi się film, przez co trochę zajęło mi ogarnięcie gdzie jestem wreszcie gdy moje oczy przyzwyczaiły się do dziennego światła, zobaczyłem, że leżę przy blondynie 
CO JEST KURWA?!



Wszelkie skargi nie są przyjmowane, dziękuję za uwagę do następnego, nie wiem kiedy będzie, zobaczymy kiedy mi się zachce. A i podziękowania do pani Godek za fanarta XD

CYNIEL *HISTORIA PRAWDZIWA*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz