3

18 0 1
                                    

Przed zaczęciem chcę poinformować, że coś mi nie wychodzi pisanie w tym momencie, możliwe, że to przez brak pomysłu dlatego znowu będą siedzieć pod drzewem XD

Następny dzień

Pov Cyprian
Minęły już trzy lekcje, a Daniela wciąż nie było. Tego dnia miałem na sobie bluzę chłopaka, chciałem mu ją zwrócić, jednak jego dalej nie było.
-Czy ty mnie w ogóle słuchasz?- Nadia tyrpnęła mnie wreszcie po kolejnym braku odpowiedzi z mojej strony
-Tak, już słucham- spojrzałem na nią rozkojarzony
Blondynka westchnęła i przewróciła oczami
-O czym ty tak myślisz?
-O niczym, już cię przecież słucham
-Zaraz, taką samą bluzę ma Daniel prawda?
Uśmiechnąłem się tylko jednoznacznie
-Skąd masz jego bluzę?!
-Cóż, wczoraj po szkole zaczepił mnie, chciał przeprosić za ten nieudany atak na mnie, wydawał się dość miły- spoglądałem wciąż na nią, później poszliśmy do parku i...
-ZGWAŁCIŁ CIĘ?!
-Tak.. czekaj co?! NIE- cały poczerwieniałem, a Nadia zaśmiała się.
Uderzyłem ją pięścią w ramię, jednak ta nie przestawała się śmiać.
-Zamierzam poszukać go po szkole, żeby oddać mu ją, wiesz może gdzie mieszka?
-Nie, skąd miałabym wiedzieć gdzie on mieszka?
-No wiesz, wyglądasz na jego fankę, przecież ma takie wspaniałe oczy- zaśmiałem się irytując ją tym, co do jego oczu to mieliśmy kiedyś pewną historię związaną z tym, Nadia udawała jedną z dziewczyn ze szkoły, która zakochała się w naszym bad boyu, ale okazało się, że tamta stała za nią. Wtedy dowiedziałem się jak szybko może spierdalać Nadia, niby taka niska, a jednak szybka w chuj.
-Jedyną fanką Daniela jesteś ty, to od razu widać- dziewczyna próbowała udawać powagę, HA ZROBIŁEŚ SIĘ CZERWONY CZYLI TO PRAWDA- aż wstała z wrażenia.
Uwielbiam ją, ale potrafi być denerwująca.

Po Lekcjach 
Pov Cyprian
Gdy lekcje zakończyły się zabrałem swoje rzeczy i wybrałem się pod to samo drzewo co wczoraj, był to dobry pomysł, gdyż blondyn siedział tuż przy nim. Nie zauważył mnie od razu, grał na gitarze co zagłuszało moje kroki, przysiadłem się do niego a on dopiero wtedy mnie zauważył
-Cześć- uśmiechnąłem się gdy wreszcie mnie zauważył, dlaczego cię dzisiaj nie było? Chciałem ci oddać bluzę 
-Cześć, nie chciałem tam iść po prostu, ale dzięki, że chciałeś mi ją oddać- niebieskooki odłożył gitarę, podczas tej czynności przypadkiem dotknął mojej dłoni na co od razu zareagowałem paniką.
Cyprian co jest z tobą kurwa, najpierw się dusisz przy nim, a teraz panikujesz.
-Jesteś tu od rana? 
-Można tak powiedzieć, skąd wiedziałeś, że tu będę?
-Wczoraj mi mówiłeś, że jesteś tu prawie zawsze ;-;
-Dobra, głupie pytanie

Pov Daniel
Ciekawe jak długo stał niedaleko mnie zanim podszedł, nie chciałem by słuchał moich jakże wybitnych melodii granych kompletnie bez sensu, chociaż w sumie czuję, że nie wstydzę się grać przy nim, mimo że nie wiedziałem, że tu jest.
Jeśli mam być szczery to liczyłem, że się z nim spotkam, przebywanie w szkole patrząc na niego, gdy łazi z tą laską metr pięćdziesiąt to nie najlepsze zajęcie, zwłaszcza, że nie mogę  do niego wtedy podchodzić, to znaczy teoretycznie mógłbym, ale to byłoby dziwne, najpierw chciałem go uderzyć, a nagle podchodzę jakby nigdy nic.
To byłoby bez sensu, a aż takim debilem nie jestem.

SKIP CZASU (BO NIE MAM POMYSŁU XD)
Pov Daniel
Znów moment w którym musimy się rozejść do swoich domów, mimo że nie znamy się za długo, to nie chciałem tego dziwnie mi było z faktem, że czas przy nim mija tak szybko, wtedy spojrzałem na telefon i zobaczyłem wiadomość od brata:

-Jadę z rodzicami do babci, nie rozpierdol mieszkania-

Wiadomość ta narodziła w mojej głowie pomysł, którego nawet nie zdążyłem przemyśleć 
-Cyprian chciałbyś u mnie przenocować?..- KURWA DLACZEGO GO O TO ZAPYTAŁEM CO NIBY BĘDZIEMY ROBIĆ?! NAWET SIĘ ZA DOBRZE NIE ZNAMY
Brunet był widocznie zaskoczony moją propozycją, ale o dziwo się zgodził, zajebiście Daniel jesteś debilem, ale wstyd nagle powiedzieć, żeby jednak nie przychodził, bo zastanowiłem się nad tym trochę dłużej niż sekundę.

W Domu Pana Bad Boya
Pov Cypiran
Zaskoczył mnie tym zaproszeniem, ale dlaczego miałbym odmówić? Może dowiem się o nim czegoś więcej i kto wie może się zaprzyjaźnimy (tsa zaprzyjaźnią XD)

UWU UWU UWU Koniec kolejnego rozdziału tego "dzieła" info do pani Nikoli jeśli jeszcze raz kurwa wyślesz to temu zjebusowi to umrzesz razem ze mną XD
Pozdrowionka dla zacnych psiapsi czytających to i życzcie mi szczęścia, bo zamiast się uczyć to piszę to dziadostwo od którego mogę zginąć z rąk głównych bohaterów ;-;




CYNIEL *HISTORIA PRAWDZIWA*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz