Zakochujemy się w trzech osobach w ciągu naszego życia.
Pierwsza miłość...
Zdarza się ona najczęściej w młodym wieku. Prędzej czy później rozstajesz się z powodu jakiś głupich rzeczy. Kiedy dorośniesz, możesz spojrzeć wstecz i pomyśleć, że to nie była miłość, ale... To była miłość. Na tyle, na ile wiedział*ś jak kochać. Pamiętaj, są różne poziomy miłości.
Druga miłość jest trudna...
Przez nią cierpisz. Ta miłość jest dla nas lekcją i czyni nas silniejszymi. Zawiera w sobie cierpienie, ból, kłótnie, zdrady. Ale to jest miłość, która nas rozwija. Dzięki niej wiemy, czego chcemy i czego nie chcemy.
I teraz trzecia miłość...
Ona przychodzi niespodziewania. Ty jej nie szukasz, ona sama przychodzi do ciebie. Możesz postawić tak wielki mur jak zechcesz, a on i tak zostanie zburzony. Będziesz się troszczyć o tę osobę, nawet się nie wysilając. Nie przypomina ona osób, które zwykle były w Twoim typie. Ale mimo to, codziennie zatracasz się w jej oczach, widzisz piękno w jej niedoskonałościach. Dziękujesz za nią Bogu i całemu wszechświatu.
Prawdziwie, szczerze kochasz...
CZYTASZ
Joy and Sorrow
Teen FictionFart to coś, co przytrafia się, kiedy przygotowanie spotyka się z okazją.