Rozdział 2🤫

9 0 0
                                    

Zleciało tak kilka dni .

Jest już piątek . Idę wziąść prysznic , wyszłam z łazienki po 30 minutach  owinięta w ręczniku. Poszłam do garderoby wybrać co ubrać postawiłam na krótkie czarne dżinsowe spodenki i biały crop top .

Zeszłam na dół a moje śniadanie leżało w jadalni na wyspie  . Były to  moje ukochane naleśniki z syropem klonowym! Gdy zjadłam ruszyliśmy w drogę mój brat Matt prowadził. 
Tak mam brata . Mój brat ma 185cm wzrostu jest on wysokim blondynem i ma niebieskie oczy od zawsze miałam z nim dobry kontakt . Byłam dla Matta oczkiem w głowie i nadal jestem .  Byliśmy na miejscu po kilku godzinach jazdy .

Gdy zobaczyłam ten dom zamarłam on był taki duży i piękny.  A na  tyle podwórka jest basen . Gdy weszłam do domu zobaczyłam jasno beżowe ściany . Jest tutaj taki klimacik , salon jest wielki kuchnia też jest duża,  jadalnia również niczego sobie .

Poszłam na górę i wybrałam swój pokój,  jest  on ogromny ma garderobę i łazienkę.  Jest Wielkie miękkie łóżko na które się odrazu rzuciłam,  jest również szafka nocna obok mojej miłości (chodzi o łóżko) , i wielkie  białe biurko .

Matt masz pokój na przeciwko mnie . Ja wybrałam te obok schodów. -krzyknęłam bo Matt był na górze

Dobrze Siora .

Rozpakowałam się.  I myślałam jak będzie wyglądać jutrzejszy dzień w końcu to będzie pierwszy dzień w nowej szkoły. Boję się ale będzie dobrze raczej .

Zjadłam kolację i poszłam się myć wyszłam po 30 minutach ubrana w moją piżamkę jednorożca.  Położyłam się na łóżko i odrazu zasnęłam byłam tak zmęczona. 

Usłyszałam ten cholerny budzik . Ten dźwięk moje uszy nie nawidzą . Wstałam i poszłam się umyć była 6:00 więc mam trochę czasu umyłam ciało truskawkowym żelem a włosy gruszkowym szamponem .
Wyszłam i poszłam odrazu do garderoby wybrałam dżinsy z dużymi dziurami pod to założyłam kabaretki a na górę założyłam czarny crop tom z czerwonym smokiem .

Wyszłam z domu a w aucie już czekal mój brat . Gdy już dojechaliśmy bardzo się bałam a on to zauważył. 

Będzie dobrze dasz radę Mała jestem pamiętaj.-powiedział mój brat.  To  mnie naprawdę uspokoiło ,kocham to jak mówi do mnie takim spokojnym tonem czuje się przy nim bezpiecznie .

Dziękuję- odpowiedziałam z uśmiechem i wyszłam z auta a on za mną .

Pożegnałam się z nim  przed wejściem do szkoły. Szukałam pokoju nauczycielskiego ale nie mogłam go znaleźć a musiałam odebrać plan lekcji . Podeszłam do jakiejś dziewczyny która wydawała się miła.  Ma ona brązowe włosy i jest w moim wzroście.

Hej sorrka ale mam pytanie czy powiesz mi gdzie jest pokój nauczycielski?

Jestes tu nowa ?

Tak .

Jasne nawet cie zaprowadzę.  Jak masz na imię?

Alis ale prosiła bym abyś mówiła do mnie Lia.

A ty jak masz na imię?

Ja mam na imie Ashley  masz ogólnie bardzo ładne imie .

Dziękuję.  Ty również.  A do której klasy chodzisz ?

1a  a ty

O jeju ja też . Może będziesz ze mną Ashley siedziała w ławce?

Jasne tylko my mamy razem lekcje z 1c a tam jest taki bad boy Luka który przeleciał połowę lasek w szkole.  Wiec na niego uwazaj . Bo jest cholernie ładny. 

Nie no spoczko nie z takimi sobie radziłam.-zaśmiałyśmy się razem .

O już jesteśmy  to tutaj . -pokazała na drzwi .

Gdy zaczęła się lekcja usiadłam z Ashley i zobaczylam  bardzo ładnego chłopaka

Mój mały łobuz Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz