Mattia nie lubił swojej pracy. Praca dla Wielkiej Czarodziejki Rozalii nie była dla niego. Ciągle musiał pilnować, aby niepowołania nie wychodzili i żeby nikt nie zjadł nieśmiałków. I co miał w zamian? Ciągle ktoś chce go bić i nazywają go krasnalem, mimo że był przedstawicielem czerwonych kapturków i miał imię. W prawdzie dostawał jedzenie i miał gdzie mieszkać. Ale on tego nie chciał. Chciał wrócić na swoje bagno. Dlatego postanowił sabotować wyprawę księżniczek do Wielkiego Mędrca Grzegorza. A pomóc mu miał faun Nabuchodonozor.
– Ja postanowić sabotować wyprawę księżniczek do Wielkiego Mędrca Grzegorza. – oświadczył Mattia.
– Pomogę ci.– odpowiedział faun. – Tylko czy mógłbyś mówić normalnie?
– Twój stary
To będzie bardzo ciężka współpraca
CZYTASZ
A Na Balkonie Księżniczka I Jej Muchy
FantasiPiszę zawsze jako kobieta, nigdy jako księżniczka. ~ Suad as-Sabah