Prolog

30 0 0
                                    

Całe moje dotychczasowe życie skupiałam uwagę na tym, co było konieczne lub nieistotne, lecz nigdy nie skupiłam jej na własnym szczęściu.

Miałam omylne wrażenie, że uszczęśliwiając innych swoimi czynami sama również byłam szczęśliwa. Wmawiałam sobie, iż każde dobrze wypowiedziane przy ludziach zdanie, każda dobra ocena z jaką wracałam do domu oraz rozpoznawalność wśród ludzi odbijały się dobrze na moim szczęściu i własnej wartości.

Potem świat runął i zniknęły słowa, z których układałam tak piękne zdania, dobre oceny nie pomogły mi ani trochę, a ludzie, których uważałam za przyjaciół nagle postanowili odwrócić się przeciwko mnie.

Zostałam sama ze sobą i niebem, dzięki któremu nie zwariowałam.
Przez czas mojego zagubienia poznałam każdą z gwiazd z osobna i dokładnie, dlatego gdy na niebie pojawiła się kolejna byłam jej ciekawa.

Byłam ciekawa skąd się pojawiła, dlaczego i w jakim celu akurat tutaj, skoro wybrać mogła inny i odległy kawałek nieba.

Zaświeciłeś przepięknym blaskiem, który przenikał moją duszę i szukał w niej tego, co chciał zobaczyć. Byłam przed tobą jak otwarta księga, którą tak częstą brałeś do swoich dłoni i każdą stronę czytałeś z dokładnością, gdy księga nie stawiała oporu.

Blask nowej gwiazdy wyprowadził mnie z mojej krainy nicości.

Tylko dlaczego?

Po to, żeby po jakimś czasie znów wpędzić nas w jeszcze większą nicość?
Jednak pojawiła się zauważalna różnica między krainą, w której byłam ja, a tą, w której byliśmy my.

Będąc tam sama nie starałam się szukać z niej wyjścia, tymczasem gdy obok stałeś ty wiedziałam, że musimy współpracować. Chciałam z tobą współpracować i razem odnaleźć jakąkolwiek wskazówkę do wyjścia z tego miejsca.

Widziałam w tobie nadzieję na lepsze chwilę mimo, że byłeś w krainie tej siedziałeś na tronie nicości i nawet jeśli byłam świadoma, że może się kiedyś skończyć nasze my to wiedziałam, iż kiedy to się stanie będę wdzięczna za chwilę oddechu po tak długim przebywaniu samotnie w odmętach mojego sumienia. Jednak czy historia ta na swoim końcu ma nas czy mnie i ciebie?

Proszę, wróć i zabierz mnie znów na tą wspaniałą huśtawkę, z której razem oglądaliśmy nagie niebo.

Above the skyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz