3

16 2 0
                                    

Po zakupach postanowiłam wziąć kąpiel.
Weszłam pod prysznic, czując jak cały brud spływa że mnie. Bardzo przyjemne uczucie. Taka świeżość.
Niestety, zorientowałam się że nie wzięłam piżamki. Owinelam się ręcznikiem i postanowiłam że wyjdę do pokoju, przecież to niemożliwe aby ktoś akurat postanowił mnie odwiedzić, …prawda ?
Wyszłam i skierowałam się w stronę szafy. Czułam jednak obecność osób trzecich. Odwróciłam sie i ujrzałam, Junguka, czy jak on miał, Suge, Tae i Jima,... Bo on miał Jim, c'nie ?
Najbardziej wkurzyło mnie to że gapili się na mnie bezkarnie.
- Jim, Junguk, Tae, Suga, co wy tu robicie ?! - krzyknęłam.

- Ugh, jestem Jungkook, a to Jimin  - poprawił mnie.

- Nie interesuje mnie to, pytam co wy do cholery tu robicie ?! - traciłam cierpliwość.

- Przyszliśmy cię odwiedzić - odpowiedział Suga.
No, jako jedyny raczył być konkretnym.

- Jak widzicie, muszę się teraz ubrac, więc.. wywalać mi z pokoju, już !!!!

- Wyluzuj - posłał mi pedofilski uśmieszek.

Nie no, tego mi brakowało, ugh.

- WYNOCHA !!!! JUŻ, VON! ! !!!!!!!- wydałam się na cały dorm.

Nagle przybiegł Jhope. Spojrzał na mnie i zauważył że stoję w samym ręczniku, jednak nie przejął się tym zbytnio. No, cholera, pięknie.
- Co się dzieje ?! - wydawał się być przestraszony.

- Jak to co ?! Chce się przebrać, a twoi przyjaciele chcą mnie zgwałcić !!! - czwórka palantów miała zdziwienie na twarzy, za to nadziejka była zła, em, lol .

- Słucham ? - tu spojrzał na maknae line oraz rapera.

- Chcieliśmy tylko z nią pogadać, skąd mielibyśmy wiedzieć że wyjdzie w samym ręczniku ? - obranial ich cukier.

- Właśnie - poparł go Jimin.

Teraz spojrzałam na Jungkooka i Tae.
   Obaj byli czerwoni na twarzach, oczywiście V i tak nie umywał się do Kookiego. Maknae był tak czerwony jak dojrzały 🍅 pomidor.Za to twarz starszego przybrała kolor lekkiego różu na policzkach. No , była różnica. Chciałam to wykorzystać.

- A ty, Kook, co masz na swoje usprawiedliwienie? - zapytałam.

Jego twarz skamieniała, wydawał się nie oddychać.
- J-j-ja  p-przyszedlem boooo…chciałem się p-poznac - wyjąkał.

Nawet mi go szkoda trochę.
Tylko trochę.

-Pozwolicie że się przebiorę ?

- Ta - wyszli wszyscy .

....

Porwana przez BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz