Będąc w domu zastanawiałam się nad tą całą sytuacją. Moja sąsiadka ta dziwna data wysztko to miksowalo mi w głowie . Napisałam do Igora o całej sytuacji starał się mnie pocieszyć ale to na nic Następnego dnia poszłam do szkoły tego dnia nie było Marysi i Maji pytałam wszystkich czemu ich nie ma ale oni nie wiedzieli wtedy zaczęła się lekcja matematyki te wyrażenia algebraiczne są bardzo trudne ale Igor mi pomogl je ogarnąć.
Zaczynając wf przyszła Maja
-O Hej Maja czemu cię nie było?- zapytałam
-nic miałam załatwienie - odpowiedziała dosyć szybko
Patrząc na nią z ukrycia puściła oczko do pana Tomasza i pokazała mu znak w górę odrazu zareagowałam pytając
-czemu puscilas do niego oczko ?-
-yyy... Co nie to nie oto chodzi Tomasz uczył mnie mrogac lewym i prawym okiem -odpowiedziala przestraszona
-tsa jasnee-
Patrząc jeszcze na nią krótko dziwnie się zachowywala rozmawiając z Tomaszem i wtedy do sali wszedł pan Franciszek dyrektor szkoły kazał ewakuować się z budynku ponieważ czujniki wyczuły coś niebezpiecznego
I nagle okazało się że ...