Rozdział 5

2K 47 14
                                    

Zostaw coś po sobie💫

Siedziałam w pokoju z Luke'iem oglądając Pamiętniki Wampirów  zajadając się chipsami.

Spojrzałam na wyświetlacz telefonu i wytrzeszczyłam oczy. Była już 4 nad ranem.

-Ja idę spać - przyznała-jest już czwarta.

On tylko kiwnął głową i wyłączył laptopa gdzie leciał wcześniej mój ukochany serial.

Wtuliłam się w chłopaka. Chłopak głaskał mnie po głowie. Po chwili zasnęłam.

*
Obudziły mnie rano promienie słońca które raziły mnie po oczach. Spojrzałam obok mnie na mojego przyjaciela który słodko spał.

Po cichutku wstałam z łóżka. Podreptałam do mojej szafy. Wyciągnęłam z niej czarne dresy a do tego beżowy top. Wzięłam jeszcze czystą bielizne po czym poszłam do łazienki. Wzięłam szybki zimny prysznic. Zawinęłam wokół mojego ciała puszysty biały ręcznik i zaczęłam robić makijaż. Ubrałam się w wcześniej przygotowane ubrania i rozczesałam moje włosy.

Wyszłam z łazienki i zeszłam na dół do kuchni. Gdy do niej weszłam poczułam zapach Naleśników. Kocham naleśniki!

-Wiataj księżniczko - przywitał mnie Collin z uśmiechem na twarzy.

Spojrzałam na niego szukając w nim czegoś co pomorze mi dowiedzieć się czemu jest taki miły. On coś planuje. Czuję to.

-Księżniczko? - zapytałam a on tylko kiwnął głową.

-Zrobiłem śniadanie, chcesz? - zapytał się mnie. Spojrzałam na niego lekko zdziwiona. - No co się tak patrzysz?

-Nie, nic- powiedziałam. Usiadłam na krześle przy stole. Collin przyniósł mi talerz na którym były naleśniki z truskawkami. - Dziwne

-Co jest dziwne? - zapytał się mnie zdziwiony chłopak.

-Jesteś dla mnie aż za miły- przyznałam.

-Jeżeli chcesz mogę być nie miły - powiedział z jego typowym uśmiechem.

-Nie! Znaczy wiesz wolę jak jesteś miły - powiedziałam lekko zawstydzona. Poczułam lekkie pieczenie na policzkach. Wkradły mi się rumienię. No nie!

Chłopak się zaśmiał. Jak ja lubię jego śmiech. Jest taki uspokajający.

-Zaczerwieniłaś się - zaśmiał się - Słodko teraz wyglądasz.

Czy on właśnie. powiedział że słodko wyglądam? To jest pierwszy komplement od niego w moją stronę.

Zakrylam twarz dłońmi ze wstydu na co chłopak się jeszcze głośniej zaśmiał.

Na moje szczęśnie do salonu wszedł zaspany Luke. Collin spojrzał się na niego zdziwiony.

-Część wam- powiedział Luke lekko zachrypniętym głosem.

-Hej? - powiedział dalej zdziwiony Collin- Ty tutaj spałeś?

-Tak - odpowiedział zgodnie z prawdą Luke. Collin tylko kiwnął głową. - Mmm! Co tak pachnie? I czemu ty jesteś czerwona jak burak?

Mówiąc to wskazał palcem na mnie.

-Zrobiłem naleśniki chcesz? - zapytał się Collin - A jeżeli chodzi o to czemu Madi się zarumieniła to musisz sam ja o to zapytać.

-Oczywiście że chce!- krzyknął Luke.

Collin dał też Luke'owi naleśniki. Jedliśmy je rozmiawiajac, albo bardziej oni rozmiawiali o koszykówce. Nie interesował mnie ten temat więc jadłam w ciszy udawajac że ich słucham.

-A ty Maddie zgadzasz się? - zapytał się mnie Luke.

Spojrzałam na niego pytająco.

-Maddie czy ty nas sluchasz? - wyczułam lekka irytację w głosie Collina.

-Ja? Oczywiście że słucham-sklamalam - odpowiadając na Twoje pytanie Luke to oczywiście że się zgadzam.

Nie wiem na co się Zgodziłam.

-JEEJ! To przyjdę tu o 18.-powiedział Luke.

Mój przyjaciel wstał z krzesła porzegnal się z nami po czym wyszedł z mojego tymczasowego domu.

-Na co ja się zgodziłam? - zapytałam Collina

-Na imprezę która będzie tutaj - zaśmiał się.

-Nie! Żadnych imprez!- zarządałam

Podeszłam do niego. Stałam teraz naprzeciwko niego. Wyglądało to pewnie Śmiasznie. Przy moim 160 cm wzrostu a jago prawie 2 metrach wzrostu to musiało wykładać komicznie.

-Zgodziłaś się na to - przyznał.

-Ale nie wiedziałam o co chodzi! - zatupalam nogami jak jakieś małe dziecko.

-No to mogłaś nas słuchać - prychnął i mnie wyminął.

Wyszedł z domu.

No to super. Będzie impreza. W moim tymczasowym domu. Czy może być gorzej?

_______________________________________

Witam wszystkich! Dzisiaj rozdział trochę krutszy, ale następny obiecuje ze będzie dluższy.

Buziaki💋

The perfect enemy [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz