Wszyscy trafili do szpitala. Britney poszła do lekarza początkującego. Dowiedziała się, że straciła dziecko, popłakała się i wróciła do domu. Nowy nadal był w śpiączce. Kuba złamał 5 żeber i zwichnął staw biodrowy.
Pov: Britney
Jestem załamana. tak się ekscytowałam na to dziecko, a nowy jest w śpiączce. Miałam tego dosyć, tyle nieszczęścia... wyciągnęłam żyletkę i pocięłam sobie ręce. Krew strasznie się lała.
Nagle Britney usłyszała pukanie do drzwi. Była zrozpaczona, jednak Poka nie było natarczywe i nie ustępował o, Więc postanowiła otworzyć. Była zaskoczona tym kogo ujrzała w drzwiach, natychmiast zakryła rany. Czuła zasnęła tą osobę, ale nie wiedziała Kim jest.
– kim jesteś?– Britney
To był lekarz, który ją wcześniej badał. - Konstantyn Popcio
Pov: Konstantyn
Przyszedłem powiedzieć Britney, żartowałem że straciła dziecko, bo bardzo jej nie lubię. Ale jak zauważyłem jak bardzo jest pocięta stwierdziłem, że nic nie powiem by jeszcze cierpiała. Jeszcze trochę poczekam i jej powiem.
- Halo?! Mówię co ciebie! - wrzasnęła głośno Britney
- przepraszam to chyba pomyłka- Konstantyn
Britney zobaczyła tylko jak nieznajomy zamyka drzwi i znika w oddali.
CZYTASZ
Niesamowite historie na sygnale 🚑
FanfictionHejka Oto nasz drugi wspólny watpad. Jest on o wielu różnych niesamowitych przygodach bohaterów na sygnale. Mam wielką nadzieję, że wam się spodoba. Zachęcam również do przeczytania naszych pozostałych watpadów. Miłego czytania❤🥰😘
