1

52 3 11
                                    

Zakochałam się w atrakcyjnym młodym piosenkarzu. Wiem, że nigdy go nie poznam osobiście, chociaż bardzo bym tego chciała. Jedna z koleżanek ostro mnie za to uczucie krytykuje, ale mama mówi, że też przechodziła taki etap w życiu. Czy robię coś nieodpowiedniego?

Mnóstwo czasu - przed zaśnięciem, czy w wolnych chwilach, spędzałam na wyobrażaniu sobie sytuacji lub całych historii, w których jest mi dane poznać go na żywo, zakochujemy się w sobie i wiedziemy wspólne szczęśliwe życie, ale nadal mam problem z tym że on nawet mnie nie zna.

Dlaczego niektórzy musimy się zakochiwać nieodpowiednich osobach? To takie trudne żeby się odkochać.

Gdy wyszło słońce to zawsze witałam wszystkie zdjęcia mojego idola, nie mogłam się oprzeć jest taki piękny i atrakcyjny że by każda kobieta za nim szalała, próbuje się z nim skontaktować ale to się nie udaje, czy jest we mnie coś że mnie odrzuca? Wcale nie odbiera ani nie odpisuje napewno coś musi być ze mną nie tak.

Moja przyjaciółka napisała mi że 20 lipca ma niby być jego koncert, krzyczałam ze szczęścia, poszłam się spytać mamy czy bym mogła pojechać na ten koncert, moja mama nigdy nie była na koncercie swego idola więc dała mi szansę żebym ja spełniła swoje marzenie, bilet na ten koncert nie był tak strasznie drogi jak uważałam tylko dwie stówy więc tylko czekałam na ten koncert, miał być już za 4 dni, więc poszłam do galerii żeby kupić coś ładniejszego na tą okazję, gdy pobiegłam do tej galerii nie mogłam się skupić co wybrać szłam tak że nic nie widziałam, wtedy na kogoś wpadłam, spadły mu okulary gdy zobaczyłam na tą osobę nie mogłam uwierzyć w własne oczy, to był on zamroziło mnie z szoku, wtedy ktoś podbiegł i krzyknął "HEJ LUDZIE TU JEST TEN PIOSENKARZ HENRY BYERS!!" wtedy Henry złapał mnie za rękę i uciekaliśmy od tych ludzi, ciągle na niego się patrzyłam wiem było to dziwne ale nawet wygląda cudownie jak biegnie.Zatrzymaliśmy się, powiedział mi że mam nikomu nie mówić że go zobaczyłam wtedy zapytał się o moje imię, więc mu odpowiedziałam że mam na imię Kate, on powiedział że fajnie było mnie spotkać ale musiał już iść, powiedziałam że będę na jego koncercie wtedy się ucieszył i się ze mną pożegnał.

2 część wkrótce

Zakochana w idoluOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz