4

7 0 1
                                    

Był 21 Sierpnia, już za 3 dni koncert Henrego tak się cieszę! Napisałam mu czy znów nie zmienią daty koncertu, odpisał mi że nie odwołają, strasznie się cieszyłam, byłam już przyszykowana na to, zadzwoniłam do Molly czy będzie na Koncercie Henrego, mówiła że tak, więc na kamerkach pokazywaliśmy co mamy na ten koncert, byliśmy poprostu przeznaczeni, poszłam zjeść se płatki bo byłam głodna, bo zjedzeniu płatek poszłam spać bo byłam zmęczona.

Minęły te 3 dni, był dzień Koncertu, strasznie się stresowałam ciągle o czymś zapominałam, gdy byłam już gotowa mój tata mnie zawiózł, czekałam na koncert, byłam blisko sceny trzymając ten karton z tym podpisem, Henry śpiewał aż mnie zauważył, wziął mnie na scenę trzymając mnie za rękę, cudowny dotyk aż do momentu gdy zaczęłam z nim śpiewać, przytulił mnie, wtedy musiałam się odważyć i go pocałować, pocałowałam go udało mi się... był zaskoczony, gdy skończył koncert, wziął mnie za rękę i poszliśmy do niego, trochę byłam zaskoczona, pocałował mnie, też byłam w szoku jak on, gdy pocałowałam go na scenie.

Minęło trochę dni od koncertu, ja z
Henry zostaliśmy parą, gdy były urodziny Henrego jechaliśmy do jego domu.... stało się coś strasznego.... mieliśmy wypadek samochodowy.. Henry nie przeżył tego wypadku, zaczęłam strasznie płakać nie mogłam wcale przestać, byłam strasznie załamana przez parę miesięcy, od tego momentu nigdy się już nie zakochałam.

|Koniec|

Zakochana w idoluOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz