20.12.4051
Siedziałam na kanapie popijając ciepłe kakao wpatrując się w widok za oknem
sunące płatki śniegu, obracające się pod wpływem lekkiego zimowego wiatru, opadały niczym piurka by w końcu złączyć się z resztą białego puchu na ziemi... drzewach... domach...
Siedziałam i rozmślałam
nad moim życiem
Nad moją pozycją finansową
Nad zakupami które muszę dziś zrobić
Nad wyjściem na świat zewnętrzny, w którym bywam naprawdę żadko
Nad tym co teraz zrobię?Mam zbyt wiele wrogów, zbyt wiele długów i przede wszystkim...
Zbyt niezwykłe oczy
Nie znałam moich wspomnień poniżej szesnastego roku życia
Po prostu
Obudziłam się będąc 16 latką
W leśnej chadce
W środku lasuCzułam ciepło a jednocześnie chłód
Czułam że leżę na czymś miękkim ale jakbym była twarda jak głaz
Jakbym była lekka jak powiew jesiennego wiatru a jednocześnie ciężka niczym góra lodowaUchyliłam powieki by zaraz je zamknąć przez światło słoneczne wpadające przez okno wprost na moją twarz
Musiałam zamrugać kilka razy by się do niego przyzwyczaić
Gdy mi się to udało, usiadłam i zaczęłam się rozglądać
Leżałam na wielkim łóżku, na jakimś poddaszu z oknem po lewej stronie, było o dziwo ciepło a pokój był użądzony w przytulnym stylu
za oknem było widać pomarańczowo żułto czerwony krajobraz spowity w świetle slonecznym
Po drugiej stronie pokoju znajdowały się schody a naprzeciwko łóżka wielka szafa z lustrem, wstałam i zaczęłam się oglądać
Po chwili zorientowałam się że mam
kompletną pustkęNie wiem kim jestem
Jak mam na imię
Jak się tu znalazłamPo prostu jedno kompletne NIC
podeszłam do szafy, jedna część była z lustrem a druga to jakby drewniana tafla
Odsunełam ją i ujżałam stosy damskich ubrań które najwyraźniej mogły być moje
Zaczęłam je przeglądać i wybrałam jasne jeansy z wyszym stanem, jasno szarą koszulkę na ramiączka z białym napisem "LIFE IS BEAUTYFUL" i do tego nażuciłam biały długi rozpinany sweter
Ułożyłam włosy w niechlunego koka i zeszłam na dół
Gdy schodziłam, czułam się jakbym była tu gościem a nie domownikiem
Gdy moja noga opuściła ostatni stopień, zaczęłam się rozglądać,
naprzeciwko mnie był mały salonik, po prawej stronie drzwi a trochę dalej przejście najpewniej do kuchni
Zaś po lewej stronie znajdował się przedpokój i zapewne drzwi wejściowe
Dom ogólnie był użądzony w przytulnym stylu, ciepłe kolory i jasne meble, wszystko tworzyło naprawdę przyjemną atmosferę
Po jakimś czasie zobaczyłam na stoliku kawowym karkę zgiętą na pół i wielkimi literami było coś na niej napisane
Niepewnie podeszłam do stolika, wzięłam kartkę w ręce i zaczęłam czytać...
"KATHERINE CLANE" najwyraźniej było to zaadresowane do mnie ale to imię z niczym mi się nie kojażyło
Otworzyłam zgietą w pół kartkę i zaczęłam czytać na głos:
"Witaj
Zapewne zastanawiasz się dlaczego nic nie pamiętasz? Masz kompletną dziurę w głowie i skąd się tam wzięłaś?Opowiem Ci tyle
Masz 16 lat i nazywasz się Katherine clane, choć pewnie się już tego domyśliłaś
Twoja amnezja nie stała się bez powodu
Są pewni ludzie którzy chcieli twojej zguby
To był jedyny sposób aby cię ochronić
Więcej nie mogę oprócz tego zdradzić lecz wiedz że w przyszłości się spotkamyD.L
PS. Gdy skończą się zapasy udaj się do miasteczka dwa km na zachód, idź do sklepu o nazwie "Harlie" powiedz pani o imieniu Harlie że D.L kazał ci przyjść a będzie wiedziała co robić, do zobaczenia"Po przeczytaniu tego listu spojżałam na okno i ścieżkę prowadzącą przez las
Nie myśląc zbyt wiele poszłam do drzwi wejściowych, wzięłam klucz i zamknęłam je za sobą
Domek miał niewielki ganek więc miałam dobry widok na krajobraz i ze zdziwieniem stwierdziłam że w oddali widzę góry, a z lewej strony słyszę potok, nie myśląc wiele zaczęłam stawiać pierwsze kroki, by po niedługim czasie prawie biec przez ścieżkę
...i tak zaczęła się moja przygoda
Szczerze to jestem dumna z tego opowiadania a jest one moim pierwszym więc mam nadzieję że nie wyszło jakby to pisała typowa jedenastka xD ( bez obrazy jeżeli jakaś tu jest)
CZYTASZ
Przeklęte oczy
FantasíaCo sie stanie gdy cały świat jaki znałaś nagle zaczął się rozpadać? Co się stanie gdy cały świat będzie na twoich barkach a ty zostaniesz z tym wszystkim sama? Życie to nie gra w której możesz w każdej chwili wcisnąć "RESTART" i wszystko zacznie s...