rozdział 1

245 6 0
                                    

'Jako autor bedzie:' 'to moj 1rozdzial wiec prosze o zrozumienie s-sasuke t-tobi o-obito k-kakashi n-naruto sa-sakura i prosze nie pisac ze np ale kakashi tego juz nie ma to moja ksiazka w mojim stylu wiec proszę takie komentarze zostawic dla siebie'

Kakashi pov:

Naruto,sasuke,sakura musimy zbadac tereny lasu T poniewaz dostalem informacje od tsunade ze moga tam byc akatsuki jak ich znajdziemy naruto nie atakuj odrazu

N: no okej kakashi-sensei

-misja-

-Kakashi wskakuje na drzewo razem z sasuke,naruto i sakura-

K mysli: wiedziałem ze tsunade mówiła racje

T: patrzy w kierunku kakashiego sasuke i naruto

N: Kakashi-sensei jeden sie na nas patrzy!

K: czekajcie az powiem ze mozna atakowac naruto juz stwórz klony cienia a ty sakura i sasuke, sasuke odpal sharingana i patrz sie w nich oczy i mów ich ruchy a ty sakura jak ktos bedzie ranny bierzesz go i uciekasz do lady tsunade

Każdy:okej kakashi sensei!

-tobi pojawia sie za naruto i go kopie w plecy bierze kakashiego i wskakuje wyzej na drzewo-

K: Naruto! -kakashi odpala sharingana i wyrzuca ochraniacz- ty gnoju -odskakuje od niego-

T: kakashi ehh niczego sie nie nauczyles -bierze go za szyje i go podusza- chyba nie chcesz żeby twoim uczniom stała sie większa krzywa prawda? Więc mam deal ty sie podasz a twoim ucznia sie nic nie stało

-sasuke patrzy sie na roślino głównego sharinganem-

K: -odskakuje again- No chyba cos cie pojeb*ło -bierze kunai w rękę- po 1 skąd znasz moje imie po 2 kim ty jesteś i czemu nosisz maske

T: no okejj maske nosze dlatego boo -kopie kakashiego kolanem kakashiego w brzuch i kakashi mdleje-. Co do was przepraszam ale 1 z was zostanie ranny -rzuca shurikenem w rękę sasuke i trafia-.
Używa kamui do bazy akatsuki bierze kakashiego ze soba...

'306 słów i odrazu pisze kolejny rozdział :) papaaa'

obikaka 18+ (w mojim stylu)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz