rozdział 4 (18+)

223 3 0
                                    

-tobi znalazl kakashiego i bierze go na panne młoda-

T: a mogles nie uciekac

K: ALE UCIEKLEM I MNIE ODSTAW

T: nie~ -rozbiera kakashiego i siebie-

K: -rumieni sie- ODSTAW MNIE JUZ

T: powtarzam nie -kładzie kakashiego na łóżko i go przywiązuje-

K: EH!?

O: -zdejmuje swoja maske i maske kakashiego- kakashi otwórz ładnie buzię~

K: NI- -obito wkłada wpalce do buzi kakashiego-

O: lepiej je dobrze namocz ślina bo bedzie boleć

-z strachu kakashi namocza palce obito ślina i sie mocno rumieni-

O: dobry chłopczyk~ -wklada palce i go rozciąga-

K: -jęk- Zost- Zostaw!

O: no okej -wyciąga palce ale po chwili wklada cos o wiele większego -

-kakashi bierze ręce na buzie zeby powstrzymać jęki-

K: CZY CIEB- POWALILO

O: bardziej to ja teraz ciebie wale bakashi~ -bierze rece kakashiego- chce usłyszeć twoje słodkie jęki

K: CZY CIEBIE -juz nie wytrzymuje i jeczy-

O: muzyka dla moich uszu kochanie~~ krzycz moje imie koteczku

K: -kiwa glowa na nie-

'159słów przepraszam ze takie krótkie alr nie mam glowy na takie rzeczy ale jeszcze bedzie nie jeden rozdzial z 18+ dłuzszy'

obikaka 18+ (w mojim stylu)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz