Pov. Kinga
Mam bilety i chyba wracam do NC albo do mojego mieszkania bo mam dosyć tego syfu, ludzi i wszystkiego wokół. Vinnie, najwyższy czas o nim zapomnieć i dać sobie spokój od chłopaków.V:proszę walizki i możesz się wynosić
K: yhm
V: tylko nikt nie może się dowiedzieć że coś wiesz jasne!!
K: taI w końcu mam moje autooo i mogę że spokojem sobie jechać na lotnisko chyba
Nagle usłyszałam że ktoś mnie wołaJ:witam
K:hej
J:gdzie się wybierasz?
K: na lotnisko chyba
J: a vinnie
K: zapomnijmy o tym
J: o a dlaczego
V: zostawiła mnie
Nagle zobaczyła chłopaka
V:ty chyba powinnaś jechać
K: tak masz rację już byeePov. Jacob
Po między nimi jest strasznie dziwna atmosfera czy oni są nadal razem czy o co chodzi w tym wszystkim
Vinnie wydaje się strasznie zaborczy i nie przewidywalnyObawiam się trochę o Kingę