#8#

568 32 15
                                    

Tydzień później wracaliśmy do domów oczywiście Kacchan poszedł do mnie bo jak by innaczaj

Gdy odłożyliśmy rzeczy na miejsca i usiedliśmy na kanapie Katsuś włączył jakiś film

-SZCENIAKI
-Myśli Izuku:Kurwa znowu mam ruje
-Czekaj Katsuś zaraz przyjdę! - Izuku

Wyszedłem do łazienki i wziąłem tabletki ale jedno co zauważyłem od czasu związania się z Kacchanem tabletki działają słabiej a ja jestem napalony na tego śmiecia

Poszedłem do Katsukiego i usiadłem mu okrakiem na kolanach
-Kacchan~~
-Mmm?
-Co powiesz żeby się trochę zabawić~?
-Z tobą zawsze
Blondyn podniósł mnie i zabrał do sypialni rzucając na łóźko zaczął nas rozbierać zakładając gumke na swoje przyrodzenie. Całował mnie po szyji i inny pierdoły ja tu kurwa chce żeby we mnie wszedł a nie!
-Kacchan wejdź we mnie prosze~
-Już już...
Bakugo zaczął zbliżać się swoim fiutem do mojego mokrego od nawilżenia wejścia. Wkońcu blondyn wbił się we mnie a ja na ten gest jęknąłem
-Kacchann~Moc...mocniej proszę...
-Chwilke...
Chłopak zaczął się poruszać we mnie mocniej
Katsuki doszedł we mnie po czym wyszedł
-Kurwa...-bakugo
-Mmm?-izuku
-Gumka pękła...-bakugo
-Co...?-izuku
-Mamy problem...-bakugo
-Ty nie żartujesz...? - izuku
-Przepraszam...-bakugo
-To nie twoja wina... - izuku
Patrzyłem na chłopaka po czym się w niego wtuliłem
-Gdyby miało być tak że zostaniemy ojcami to przysięgam że będe o was dbał... - bakugo
-Mhm... - izuku
-Ciąża męskich omeg trwa chyba krócej czyli za ile będziesz mógł zrobić test? - bakugo
-jutro na teście powinno być widać co i jak...-izuku
-Gdybyśmy zostali ojcami... Chciał byś tego szczeniaka..? - bakugo
-Tak... Dbał bym o nie nieważne co...-izuku

Bakugo uśmiechnął się lekko na te informacje
Teraz zakończenie roku kończę szkołe i wsumie może to dobry pomysł na szczeniaki...?
Zasnąłem wtulając się w blondyna

Obudziłem się już rano. Blondyna nie było koło mnie.
Katsuki wszedł do środka i zauważył że nie śpie
-Skarbie kupiłem ci test... - bakugo
-To ja może... - izuku
Wziąłem test od Katsuśia i udałem się do łazienki. Zrobiłem wszystko tak jak mówiła instrukcja i teraz tylko czekać.... To najdłuższe 5 minut w mojim życiu. Krążyłem po łazience jak opentany Kacchan co jakiś czas pytał czy już wiem i pukał do drzwi łazienki.
Po krótkiej chwili pojawiła się jedna kreska. Nie wiedziałem czy się cieszyć po podany czas oczekiwania minął a nie było widać drugiej kreski. Szczerze byłem w huj smutny ale nie chciałem żeby blondyn o tym wiedział. Wyszedłem z toalety i poszedłem wtulić się w blondyna
-Izuku jesteś w...? - Bakugo
-Nie... - izuku
-To dobrze czy źle...? - Bakugo
-Mm? - Izuku
-Chciałeś tego dziecka? - bakugo
-Trochę... - izuku
-Ale zawsze możemy się dalej starać... - Katsuki
-Teraz mam ruje i wiesz może odrazu pójdziemy...? - Izuku
Katsuki podniósł mnie i zabrał znowu do sypialni
Rozebrał nas i zaczął ocierać się o moje wejście. Gdy tylko wszedł dał mi chwilę na przyzwyczajenie się. Ja już po chwili dałem mu znak biodrami że może zaczynać. Zaczął się we mnie poruszać zaczynając delikatnie ale potem zaczął się rozkręcać i poruszał się szybko i mało dokładnie po chwili doszedł we mnie na co ja głośno za jęczałem.

Tak minął nam dzień starając się o naszego szczeniaka :)

Moja omega... BakuDeku omegaverseOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz