Nastepnego dnia Kraków obudził się dość późno. Spojrzał na zegarek i jęknął. Warszawa go zabije. Ostro kaszląc wyszedł z pokoju i poszedł do łazienki. Tam szeroko rozłożył skrzydła i przeciągnął się. Obmył twarz zimną wodą i przepłukał usta. Potem poszedł do kuchni
- W końcu wstałeś
Kraków gwałtownie się zatrzymał. Przy stole siedział Warszawa
- Co ty tu-
- Wadowice mnie wpuściła
Kraków zakaszlał nerwowo.
- O co chodzi-?
- Czemu nie przyszedłeś
- Ja nie jestem na każde twoje skinienie - mruknął Krakowianin. Nalał sobie wody do szklanki.
- Jestem twoją stolicą - warknął Wawa i gwałtownie wstał.
- Ale nie będziesz mi rozkazywał! - smok odwrócił się i zderzył ze stolicą.
Woda chlapnęła na niższego. Warszawa zbladł i szybkim krokiem udał się do łazienki.
- E? - zdziwił się Kraków. Wzruszył ramionami. Zaczął robić sobie śniadanie.
Warszawa wrócił kilkanaście minut potem. Był blady i przygnębiony. Bez słowa usiadł przy stole.
Kraków mimowolnie się zmartwił, ale nie zamierzał nic mówić. Zaczął jeść, ale przerwał mu atak kaszlu. Przez dłuższą chwile nie był w stanie złapać oddechu. Osunął się, oddychając ciężko.
- Dalej palisz? - spytał cicho Wawa.
- Uh, ta - wychrypiał Kraków - Ale tak źle jeszcze nie było...
- M...
- A ty co tak uciekłeś?
- Nie twoja sprawa
- Eh.. Chcesz coś jeszcze czy będziesz tak siedział?
Warszawiak bez słowa wyszedł. Kraków znowu zakaszlał.
- Głupi Mazowiak - mruknął i skończył śniadanie. Potem ubrał się i wypalił papierosa. Spojrzał na zegarek. 15.30. Za pięć minut by umówiony z Rzeszowem - No to sprint - mruknął.
Wyszedł z domu. Szeroko rozłożył skrzydła i wzbił się w powietrze. Leciał przez chwile, aż poczuł dziwne mrowienie w skrzydłach. Nie zwrócił na to uwagi, dopóki nagle nie stracił czucia w prawym skrzydle.
- E?
Nie minęło dużo, gdy zaczął spadać. Z całej siły usiłował poruszyć skrzydłem, ale te odmawiało posłuszeństwa. Z zawrotną prędkością zbliżał się do ziemi.
- UWAGA!! - wrzasnął.
Sponsorem dzisiejszego rozdziału jest Gościu od Informatyki, który pozwolił nam robić co chcemy XDD
~uMbRi
CZYTASZ
Legenda | CityHumans | Warszawa x Kraków
FanfictionKażde z miast posiada swoje własne cechy. Określają je legendy, herby lub flagi. Bez tego wszystkiego, każde z nich byłoby kimś całkiem innym. Kraków jest żywiołowym smokiem, w przeciwieństwie do Warszawy, który ukrywa swoją osobliwość. Każde z n...