Obudziłam sie o 6 poszłam do łazienki wykonałam poranną rutynę poczym poszłam się przebrać ubrałam to co zwykle czarne spodnie,czarą bluzkę i czarne buty zeszłam na dół tata już tam na mnie czekał a raczej czekał na swoją drużynę nie wracając dłuższej uwagi poszłam sobie zrobić śniadanie gdy zrobiłam zjadłam je i chciałam iść do pokoju gdy nagle zatrzymał mnie ojciec
-nie zostaniesz tu ze mną i nie poczekasz na resztę - zapytał- wiesz nie jestem chętna do rozmowy przy wszystkich ale i tak muszę iść zobaczyć czy mam wszystko do szkoły ponieważ za około miesiąc rozpoczęcie roku szkolnego więc dużo czasu mi nie zostało - powiedziałam na co ojciec kiwnął głową że rozumie i poszłam do pokoju gdy byłam w pokoju zamknęłam drzwi i zaczęłam grać w fifie nie zajęło mi to długo ponieważ ktoś o imieniu Shaker wyrwał Mi pada - no ej! Kto cie tu wpuścił?! - wrzasnęłam
-twój tata kazał ci przekazać że musisz iść do sklepu i kupić rzeczy do szkoły więc skończ tą grę i chodzi -powiedział
-eeee okej ale po co mi wy w tym sklepie?- zapytałam
-a wiesz twój tata powiedział że ja mam tylko z tobą iść - powiedział
-co!!!!!- wrzasnęłam - on chyba żartuje - powiedziałam wychodząc z pokoju
-spokojnie ja tylko żartuje - powiedział
-to wcale nie było śmieszne - odparłam i poszłam do ojca ten wręczył mi kartę płatniczą i wyszłam za domu poczym udałam się do sklepu i po około 2 godzinach wyszłam z niego i poszłam do domu ale nikogo w nim nie było więc poszłam na górę do pokoju i zaniosłam tam torby przebrałam sie w sportowy strój poczym wyszłam z domu i udałam sie w stronę stadionu gdy tam dotarłam weszłam do środka i skierowałam sie w stronę boiska odrazu zauważyłam shakera i tygrysa ale zignotowałam ich i podeszłam do ojca- proszę oddaje kartę - powiedziałam podając mu
-dziękuje a teraz usiądź na ławce - powiedział a ja tak zrobiłam
Gdy chłopacy skończyli trening ojciec powiedział że wylatujemy na trzy tygodnie na wyspę hydry bo mają rozegrać z nimi mecz
- trenerze aż trzy tygodnie meczu z hydrami to chyba trochę przesada -powiedział Shaker- to już jest postanowione zgramy te mecze i koniec tematu!- wrzasnął ojciec a Shaker spuścił głowę
- Shaker nigdy ale to prze nigdy nie po dważaj decyzji mojego ojca no chyba że chcesz grzać ławę to proszę bardzo - powiedziałam na co wszyscy wybuchli śmiechem oprócz Shakera który wyszedł wkurzony - przejdzie mu prawda?- zapytałam
- za góra dwa lub trzy dni zapomni - powiedział joe -ale teraz lepiej jeśli nie będziesz sie do niego odzywać ale myślę że jeśli go przeprosisz to długo nie będzie sie gniewał - dodał
- a ja myślę że to nie przez ciebie tylko przez skkarę - powiedział rasta
- co masz na myśli?- zapytałam
-sama zobacz-powiedział dając mi tabel do ręki gdzie była jakaś zmyślona historia a raczej płotka
[fecat od futbool360]:skkara śmiertelnie sfaulowany czy supa Strikas wiedzą co ich kolega zrobił czy jego dziewczyna też o tym wie ? Czy Shaker zagra jeszcze w meczu ? No raczej nie
- przecież to kompletna bzdura czemu oni piszą że ja i on to para to wcale nie prawda on mi sie nie podoba- powiedziałam krzyżując ręce -ale wracając do skkary przecież w tym tygodniu nie było żadnego meczu więc jakim cudem został sfaulowany skandal skkara specjalnie to zrobił że Shaker sie załamał tak nie możne być chłopaki trzeba coś z tym zrobić ja..znaczy my musimy mu pomóc jak on sie załamie to koniec każdy mecz to będzie jedna wielka porażka - powiedziałam poczym lekko sie zarumieniła wypowiadając te słowa
- i niby sie w nim nie zakochałaś - powiedział skrętny tygrys
- no może i tak ale jeśli ktoś mu o tym wspomni to obiecuję że was zabije i zatłukę- odparłam - nie żartuje
CDN
CZYTASZ
córka trenera || supa Strikas
Fanfictionlisa to dziewczyna która ma 17 lat mieszka z matką w Polsce jest nie usłuchana kiedyś w wieku 14 lat miała Chłopka ale ją zdradził po śmierć babci jest zamknięta w sobie nie lubi za bardzo gadać za to lubi a nawet uwielbia grać w gry komputerowe...