1

190 6 1
                                    

-chce tylko wiedzieć tak na wszelki wypadek ale jeśli sie w nim zakochałaś to nic złego byle byś była szczęśliwa - powiedział

-a noo dobrze - odparłam poczym poszłam sie szykować na imprezę która była za nie całą godzinę ubrałam jakieś leginsy i bluzę wzięłam trochę przekąsek i cole do siebie poczym zaczęłam grać na konsoli która była w moim pokoju grałam tak godzinę nie wiedząc że impreza się już zaczęła cały czas grałam aż ktoś wyrwał mi pada od gry i to był nie kto inny jak Shaker -ej ! Właśnie gram nie ładnie tak przez ciebie przegrałam mecz barcelona kontra polska no ja tak możesz - powiedziałam udając obrażoną nagle do pokoju wszedł tygrys - kto mi tu jeszcze ma zamiar przyjść? -zapytałam i nagle wparował jak z procy el matador byłam na niego wściekła Shaker i tygrys to zauważyli

-stary lepiej stąd idź zanim ona cię wrzuci do basenu.-powiedział tygrys

-no już już idę- powiedział el matador i wyszedł a ja zabrałam Shaker'owi pada od konsoli PlayStation i grałam dalej a oni zostali i patrzyli komentator w grze nadawał jak najęty wtedy do pokoju wparował rasta

- nie no błagam Shaker ona jest tak jak ty uzależniona od gier -powiedział poczym Shaker znowu zabrał mi pada i sam zaczął grać

-nie  !- krzyknęłam bo znowu przegrałam mecz przez Shaker'a  -przez was przegrałam kolejny mecz!- wrzasnęłam poczym spojrzałam na Shaker'a- Nie daruję  ci tego pożałujesz -powiedziałam poczym wstałam z łóżka i zaczęłam go gonić prze co oboje wpadliśmy do basenu ale na moje nie szczęście oczywiście musiałam sie pokaleczyć ooo kant basenu - cholera boli !- wrzasnęłam wychodząc z basenu

-nie trzeba było mnie gonić- powiedział Shaker

-a ty mogłeś mi nie wyrywać pada od gry- powiedziałam zła na co on sie zaśmiał - to wcale nie jest śmieszne tylko tragiczne- powiedziałam patrząc na moją nogę z której leciała krew

-wiesz może twój pies przyniesie apteczke czy coś...?- zapytał ale coś za późno bo pies stał z apteczką koło niego Shaker bez namysłu zabandażował moją nogę -wiesz że będziesz musiała iść do szpitala?-zapytał

-tak wiem wiem ale teraz chciała bym iść do pokoju -powiedziałam poczym weszliśmy do środka co nie umknęło mojemu ojcu który spojrzał na mnie

-co ci sie stało w nogę?- zapytał a ja opowiedziałam mu wszystko od początku -aj lisa lisa lisa -westchnął poczym powiedział Shaker'owi że jutro nie zagra meczu bo musi mnie pilnować a przecież jutro jest sobota więc wolne ale mój ojciec musi gdzieś sobie jechać na 5 tygodni więc meczu w tym czasie nie będzie i każdy z Strikasów będzie mnie odwiedzać to ja chyba życia nie będę miała z Shakerem nie będzie jeszcze aż tak źle no chyba że zabierze mi pada od konsoli to będzie źle i zatłukę go tłuczkiem

_____________dzień później___________

Ojciec już wyjechał więc zostałam sama noga mnie już nie bolała więc chodziła po willi znudzona nagle ktoś zapukał do drzwi to był nie kto inny jak Shaker sama nie do końca wiem co on robi o tak wczesnej porze u mnie w domu i w dodatku chyba nie był sam no oczywiście ten dureń przyszedł z swoim kolegami  nie no lepszego pomysłu nie mógł wymyślić ale no halo to mój dom ale co ja za to mogę że ojciec kazał mu mnie pilonować ale bez przesady nie musi sprowadzać wszystkich Strikasów do mojego domu ale koniec końców otworzyłam mu drzwi

-siostra co tak długo?- zapytał joe

- a wiesz spałam - powiedziałam  ironiczne na co wszyscy w buchli śmiechem oprócz mnie
- ej no gawiazda nie obrażaj sie - powiedział do mnie el matador na co ja strzeliłam focha i poszłam do swojego pokoju gdzie zaczęłam grać w fifie 14 no ale ktoś mi wyrwał pada

-shaker! - jęknęłam -ile raz będziesz mi zabierać pada kiedy gram w fifie ? - zapytałam

-tak długo aż zaczniesz z nami gadać -odparł z uśmiechem

-oddwaj tego pada plis - powiedziałam błagalnie

-niee -powiedział

-no ej tak nie ładnie -powiedziałam ale on nic więc
wyłączyłam konsole poczym włączyłam jakiś film  po około 2 godzinach spałam jak zabita Shaker najwidoczniej to widział i postanowił mnie przykryć poczym powiedział"dobranoc " i z resztą chłopaków wyszli z mojego domu a ja sobie spałam wtulona w psa

córka trenera || supa Strikas Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz