~Anna~
Stałam na środku konferencyjnej, mając świadomość mocno zaróżowionych policzków i pobudzonego niedoszłymi orgazmami ciała.Co chwilę czułam pod sukienką powiew chłodu z klimatyzacji , zwłaszcza na niestosownie gołej mokrej od silny i soków cipce.
Miałam wrażenie, że wszyscy wiedzą o moim niekompletnym stroju i każdy widzi moje płonące pożądaniem ciało.Mark rozsiadł się razem z Westonem w bezpiecznej odległości na samym końcu sali. Rozmawiali ze sobą dyskretnie, co chwilę pisząc coś na kartce.
Bez krępacji zerkali na mnie na zmianę lekko władczym i upojonym wzrokiem.Czyżby byłi podnieceni?
Co oni kombinują?Chciałam już odetchnąć i skonczyć przemawiać, ale moja prezentacja była długa i trwała jeszcze dobre pół godziny.
Na koniec wszyscy wstali i zaczęłi bić brawo. Każdy z zarządu podchodził gratulował mi wspaniałego projektu. Byłam tym wszystkim przejęta i niesamowicie szczęśliwa.
Ale ja nie myślałam o niczym tak intensywnie, jak o wpatrzonych we mnie czarnych oczach Marka i zadziornym uśmiechu Westona.Gdy sala opustoszała zaczełam sprzątać cały ten bajzel który pozostał po zarządzie. Pomagał mi w tym Ben który był niepocieszony przez swój niedostatecznie dobry projekt. Choć cieszył się niezmiernie z mojego sukcesu czułam, że ma wielką gorzką gulę w gardle i jakiś nieokreślony żal.
Gdy wrzawa ucichła udaliśmy się do naszych biurek.
Zorientowałam się ,że w recepcji nie widziałam sukowatej Aleks.W jakiś chory sposób męczy mnie to ,że nie wiem co zaszło między nimi w schowku.
Czuję zazdrość.
Kim Ona jest dla Marka?
Co zamierzał jej zrobić ,jak ukarać?
Czuję, że mnie pragnie wyraźnie mi dał do zrozumienia, że nie zamierza zakończyć naszej relacji.
A ja chcę jej jak najbardziej doświadczyć ,tej chemii między nami.
Chcę spróbować go zadowolić i uzależnić od siebie.
Gdzieś w podświadomości czuję łączącą nas więź.
Jest tak jak z samego początku ,czułam do niego niesamowite magnetyczne dopasowanie i nadal ono wiruje między nami .Pieprzyć konwenanse będę walczyć z każdą przeszkodą chodźby w postaci sukowatej Aleks.
Minęła godzina a ja czekałam jak pies stróżujący na sygnał od szefa.
Patrzyłam na biurko i czarny telefon który zdawał się ze mnie drwić .
Myśli przebiegały mi przed głowę z prędkością wiadomości na Twitterze.
Czy się spisałam?
Czy był ze mnie zadowolony?
Czy mnie nagrodzi?Kurwa jak ja go mocno chcę zadowolić.
To jakiś obłęd co on ze mną zrobił .Prezentacja przecież była świetna.
Fakt, że byłam bez gaci i w sukience do kolan nie pomagał.
Czułam się niepewnie, zwłaszcza, że obserwowało mnie 20 par męskich oczu.Czy o to właśnie chodziło Markowi? Aby wyprowadzić mnie ze strefy komfotru i wprawić w zakłopotanie. Chcąc zobaczyć czy ulegnę i posłucham swojego Pana?
Czy stanę tu w pół naga i poradzę sobie z grupą meżczyzn jakby nigdy nic?
Z zamyślenia wyrwał mnie dźwięk firmowego telefonu, byłam tak podekscytowana, że przez trzęsące się ręce miałam problem z wciśnięciem zielonej słuchawki na urządzeniu.
Ben spojrzał z drugiego biurka zaniepokojony, złączył brwi i bezgłośnie ruszając ustami, zapytał.
-Wszystko ok?Kiwnęłam głową na znak potwierdzenia i odebrałam połączenie na głośniku.
- Proszę przyjść do mojego gabinetu panno Smith..
W głośniku rozbrzmiał chrapliwy baryton Marka.
A przez moje ciało przelała się fala gorąca i oczekiwania.
CZYTASZ
Przeciążenie Zmysłów 🔞(Przed Korektą)
Romance⚠️Książka jest przeznaczona tylko dla czytelników dorosłych od lat 18stu )🔞🔞🔞⚠️ Jest erotyczną odskocznią od normalnego życia, są tu mocno wyuzdane sceny erotyczne - BDSM , wulgaryzmy i dużo sprośnosci także wątki kryminalne ,mam nadzieję ,że po...