Rozdział 4 - Przesłuchanie

4 0 0
                                    

~ - myśli

******************

Obecnie Rio był zamknięty w więzieniu w Zamku Królewskim.

Po odnalezieniu Christiny i Flory, żołnierze pałacowi szybko oddali je pod swoją opiekę. Dlatego też, gdy Rio próbował jeszcze zorientować się w sytuacji, został aresztowany i osadzony w więzieniu.Chwilę później dowiedział się, że Christina i Flora są księżniczkami kraju. Od jego aresztowania minęły trzy dni. Mając niewiele czasu na sen i posiłki, większość czasu wykorzystano na przesłuchania. W ten sposób Rio spędzał dni w więzieniu od momentu przybycia. Gdy jego ciało i umysł wciąż spały, co 5 minut przesłuchiwało go ponad trzech śledczych.

-Wypluj to, co wiesz.

Rio zastanawiał się, ile pytań zadano mu już w ciągu tych trzech dni. Zmęczony słuchaniem w kółko tych samych pytań, był zdegustowany tym, że w ogóle go podejrzewano.

-Już mówiłem, że po prostu przechodziłem obok. Gdy szedłem uliczką, przypadkiem zobaczyłem porywaczy z tymi dziećmi... z Christiną i Florą. Pod wpływem impulsu postanowiłem im pomóc. To wszystko.

Przesłuchujący stał się wyraźnie wzburzony, gdy Rio wspomniał o "tych dzieciach". Zdając sobie z tego sprawę, zamienił się z nim miejscami i nazwał ich po imieniu. Rio zaczynał mieć dość powtarzania tych samych zeznań.

-Kłamiesz. Jesteś szpiegiem, prawda?

Rio wciąż zadawano to samo pytanie.

-Nie kłamię.

A Rio z urazą wypluwał za każdym razem tę samą odpowiedź.

-Naa~, po raz kolejny powiedziałeś, że pomogłeś Christina-sama i Flora-sama tylko dla kaprysu. Naprawdę trudno mi w to uwierzyć.

Przesłuchujący powiedział to z niezwykłym wyrazem twarzy.

-Do tej pory byliśmy wobec Ciebie uprzejmi podczas naszego śledztwa. Ale jeśli nie chcesz nam nic powiedzieć, będziemy musieli zmienić nasze metody.

Opresyjna postawa przesłuchującego była spowodowana ponurą atmosferą więzienia i długim, ale bezowocnym przesłuchaniem. Dla przesłuchującego zachowanie pozorów do tej pory było godne pochwały.

-Heh~? A jakimi sposobami?

Rio uśmiechał się wyzywająco z buntowniczą iskrą w oczach. Podenerwowany przesłuchujący odwzajemnił jego uśmiech, uderzając go w klatkę piersiową rękojeścią miecza. Twarz chłopaka została następnie uderzona w stół.

-GAH!

Przesłuchujący wielokrotnie trzasnął twarzą Rio w stół. Za drugim razem usta zaczęły już mu pękać i krwawić. Przynajmniej mógł zmniejszyć obrażenia dzięki wzmocnieniu ciała, ale miał trudności z kontrolowaniem swoich mocy magicznych. Wyglądało na to, że kajdany na jego nadgarstkach utrudniały przepływ mocy magicznej.

-Czy to nie dziwne? Taki dzieciak jak ty może stawić czoła czterem uzbrojonym przeciwnikom i na dodatek ich pokonać. Co więcej, żadna zwykła sierota nie byłaby w stanie posiąść takiego treningu. To dziwne, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę, że zaskoczyłeś ich.

To zdarzenie było zbyt niezrozumiałe dla przesłuchującego, który potrząsnął głową.

-To jest jak nędzna sztuka napisana przez chłopa. Rozumiesz, co chcę powiedzieć?

Rio patrzył na przesłuchującego, jakby był mordercą jego rodziców. Przesłuchujący pociągnął go za włosy, podnosząc jego twarz na wysokość oczu i uderzył go w brzuch.

Seirei Gensuoki : Spirit Chronicles - web novelOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz