Seirei Gensuoki : Spirit Chronicles - web novel

Rozdział 5 - Publiczność

Kilka godzin po pozorowanej bitwie w Rio.

Dowódca Gwardii Imperialnej Helmut Albo otrzymał ostrą reprymendę od obecnego króla Królestwa Bertrama, króla Filipa III.

-Wasza Wysokość! Uważam, że należy przeprowadzić dalsze dochodzenie w sprawie tego chłopca! Proszę o zgodę!

-Odrzucony. Po pierwsze, wcześniejsza pozorowana bitwa została przeprowadzona, aby udowodnić, że to on naprawdę pokonał porywaczy. Czy nie zgodziliśmy się już, że sierota jest wybawcą moich córek?"

Filip III przemówił do Helmuta stanowczym tonem, ale Helmut nie mógł się pogodzić z odpowiedzią króla.

-Oczywiście. Ale to dziwne, że zwykły sierota nie tylko pokonał czterech bandytów, ale także wygrał z gwardią cesarską! Najprawdopodobniej przeszedł gdzieś szkolenie bojowe!

Helmut poczuł narastający gniew wobec Filipa III. Zrozpaczonemu dowódcy władca mógł jedynie pokazać gorzki uśmiech, ukrywając swoje prawdziwe intencje. Był w pełni świadomy nienaturalnej siły Rio, nie chciał jednak drążyć tego tematu, bo miał inne cele.

-Czy to nie dziwne, Helmut? A co sądzisz o tej pozorowanej bitwie z Gwardią? O ile dobrze pamiętam, to ty zorganizowałeś walkę między nimi, aby sprawdzić jego umiejętności i stwierdzić, czy to on naprawdę pokonał czterech łotrów".

Filip III zwrócił uwagę na sprzeczność w słowach Helmuta. Ale Helmut natychmiast wysunął inne przypuszczenie.

-Zgadzam się, że jest to dowód na to, że to on uratował obie Hime-sama. Ale ten, z którym wygrał, był z Gwardii Cesarskiej! Sierota, która nie skończyła jeszcze nawet 10 lat! To zbyt dziwne!

Celowo zgadzając się z Królem, że Rio był silny, Helmut przyznał mu rację. Chłopak posiadał zdolności, których nie mogłaby posiąść zwykła sierota. Nawet jeśli Gwardia Cesarska otworzyła się na chwilę, nie było mowy, aby dziecko poniżej 10 roku życia mogło wyrwać zwycięstwo z tak małej szansy. Helmut próbował powiedzieć królowi, że w normalnych warunkach coś takiego byłoby niemożliwe, ale w tym przypadku sytuacja była dogodna dla Filipa III, a to dlatego, że wpływy Helmuta w Pałacu Królewskim stały się zbyt duże. Stał się on utrapieniem dla króla. Kiedy porwano Christinę i Florę, za ich ochronę w Pałacu Królewskim odpowiadała gwardia cesarska. Był to ogromny cios dla ich reputacji. Oczywiście wina spadła na Helmuta jako dowódcę Gwardii Cesarskiej. Teraz on znalazł się w trudnej sytuacji. Desperacko próbował zapobiec swojemu upadkowi, używając wszelkich dostępnych mu środków. Mógłby odnieść sukces, gdyby dowiedział się, kto jest mózgiem tego zamachu. Doskonale wiedział, że sprawca incydentu ma go na celowniku. Ale ten plan był zbyt nikczemny. Sprawca nie pozostawił żadnych śladów. Jedynym tropem byli czterej porywacze, ale zanim udało się wydobyć od nich jakiekolwiek przydatne informacje, zostali otruci na śmierć. Wszyscy strażnicy pilnujący porywaczy zostali skazani na śmierć, ale tak naprawdę nic z tego nie wyszło. Jedynym łącznikiem pozostała sierota, która uratowała Christinę i Florę. W tym czasie mistrz zostawił Rio w spokoju, bo o niczym nie wiedział. Kiedy Helmut zauważył sytuację, nie mógł zachować spokoju i wymusił na Rio śledztwo, wykorzystując wszystkie swoje uprawnienia i używając wszelkich niezbędnych środków. Nawet strzępek informacji byłby dobry, gdyby mógł doprowadzić do sprawcy. Termin wynosił trzy dni, ponieważ po upływie tego czasu Helmut stanąłby przed sądem wojennym. W ciągu tych trzech dni przeprowadził więc przesłuchania, ale Rio niczego się nie dowiedział. Za jego zasługi w ratowaniu rodziny królewskiej nie wolno było stosować żadnych brutalnych metod podczas przesłuchań. Jednak zegar tykał, więc Helmut przeciwstawił się rozkazom i zastosował bardziej zdecydowane metody. Niestety nadal nie udało się wydobyć od chłopaka żadnych informacji. Oprócz przesłuchań, w ostateczności dowódca Gwardii zorganizował pozorowaną bitwę między Rio a Strażnikiem Cesarskim, ale i to się nie powiodło. Kazał im walczyć, ponieważ wciąż wątpił w umiejętności Rio.