Rozdział 181 - dobrze że jesteś

8 0 0
                                    

Dominik
Uspokoiłem się po rozmowie z alternatywnym Tinusem. Cieszę się, że dobrze zakończyła się ta niecodzienna sytuacja. Trochę byłem niespokojny o Nich obu przez cały ten czas, bo to jednak trochę trwało, przynajmniej z naszej perspektywy, jakoże dla Nich to tylko chwila była. Tymczasem trwa cały czas rok szkolny, także mimo wszystko trzeba funkcjonować w miarę normalnie.
Całą tą sytuacją bardzo przejął się Seba, i do tej pory dochodzi jeszcze do siebie po tym zdarzeniu. Niewiele z tego rozumie, bo to wszystko dla Niego to całkowita nowość ... nie dość że od niedawna ma nową rodzinę, jest już na zawsze częścią naszej rodziny, wciąż jednak nowa sytuacja, z którą cały czas się jeszcze oswaja, no i cały czas aklimatyzuje się  w naszej rodzinie, to jeszcze teraz to doszło ... podróże międzywymiarowe, podróże w czasie, inne rzeczy o których wogóle nigdy wcześniej nie miał pojęcia ... i widzę że zwyczajnie sobie z tym wszystkim nie radzi, że to dla Niego za dużo naraz w krótkim czasie. To sprawiło, że ostatnio zamknął się w sobie ... a to z kolei spowodowało że spędzam z Nim teraz więcej czasu i poświęcam Mu więcej swojej uwagi, i częściej staram się z Nim pogadać, co teraz nie jest łatwe, ale stopniowo wraca do takiej swojej w miarę normalności ... jestem teraz dla Niego starszym bratem, i nic tego już nigdy nie zmieni, a to zobowiązuje, aby pomagać Mu i wspierać Go w trudniejszych chwilach i gorszym czasie, takim jak m.in. teraz. Brat, szczególnie starszy, powinien być najlepszym przyjacielem ... tym, który w takich chwilach pocieszy, przytuli, albo też czasem po prostu posiedzi razem czy też zwyczajnie spędzi wspólnie czas.
Wiele się w Jego życiu wydarzyło w ostatnim czasie, także nie dziwię Mu się, że tak to przeżywa teraz ... dobrze że nie jest z tym sam, ale i tak jest naprawdę dzielny i wdzięczny przy tym ... wie że zawsze dla Niego znajdę czas, i nigdy nie ma nic przeciwko jeśli inicjatywa wspólnie spędzonego czasu wyjdzie ode mnie. Seba to niesamowity i niezwykły chłopak ... bardzo wyjątkowy. Minie jeszcze na pewno trochę czasu zanim całkiem się u nas zaklimatyzuje, ale paradoksalnie obecna sytuacja i fakt że wiele się dzieje jest tu pomocny i zbliża Go zarówno ze mną, jak i całą naszą rodziną, i stopniowo też z gronem naszych przyjaciół. Odkąd Go już poznałem był już naprawdę super chłopakiem, i myślę że za niedługo będzie już mega super bratem, nie tylko dla mnie, ale też dla bliźniaków, dla Josha, dla dziewczyn. Osobiście już, w wielu sytuacjach, rozumiemy się bez słów, a to też jest bardzo ważne. Wiem, że jestem dla Niego Kimś naprawdę ważnym ... raz że to się czuje, a poza tym gdy ma jakiś gorszy, cięższy dzień czy po jakiejś trudniejszej sytuacji, itp, to gdy już trochę wtedy pogadamy, to często słyszę od Niego, zazwyczaj już z lekkim uśmiechem na Jego twarzy: „Domino, dobrze że jesteś", po czym zwykle się jeszcze przytuli na parę chwil.

——————————————————————

Witajcie ponownie 😉 ... choć znów po długiej przerwie 😕
Piszcie w komentarzach co myślicie o tym rozdziale 🤔
a jeśli się podoba, to zachęcam do jego polubienia 😊
Standardowo już zapraszam do kolejnych rozdziałów 🙂
a także do zapoznania się również z wcześniejszymi rozdziałami i ich polubieniem, jeśli się Wam one podobają 😊
Możecie pisać również swoje pomysły na dalszy ciąg któregokolwiek wątku, związanego z jakimkolwiek występującym tu bohaterem 😀
Do zobaczenia w kolejnych rozdziałach 😉
Pozdrowienia dla Was wszystkich 😊🙂

To Dråper Vann ... i Przyjaciele 2 // Marcus & Martinus Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz