Parę dni później...
Draco's pov:
Gdy wracałem z obiadu zobaczyłem y/n z tym śmieciem Harry'm. Stała przy scianie, a Harry się nad nią pochylał. To było bardzo sus i wyglądało jakby chciał ją pocałować. Czułem jak się we mnie buzuje, ale nie wiedziałem dlaczego. Musiałem coś z tym zrobić.
Agresywnie podeszłem do frajera, który próbuje odbić moją przyszłą laskę. Znaczy co- Jaką przyszłą laskę. Ja jej nawet nie lubię. Oderwałem go od y/n i walnąłem w twarz. Zacząłem go bić mocniej. Z nosa leciała mu krew.
Po chwili śmieć leżał na ziemi. Tam gdzie jest jego miejsce.Odwróciłem się do y/n i powiedziałem.
- Moje dormitorium za 10 minut - odwróciłem i odeszłem zadowolony.Y/n's pov:
Minęło 10 minut. Postanowiłam że to czas na spotkanie z Drakojem. Wyruszyłam do jego dormitorium.
Draco się ostatnio dziwnie zachowywał. Był jakiś tajemniczy i rzadziej ze mną rozmawiał.Byłam ciekawa dlaczego zaprosił mnie do siebie.
Stanęłam przed jego drzwiami i zapukałam. Szybko mi je otworzył. Miał na sobie szare dresy i gołą klatę. Wyglądał dobrze. Weszłam zawstydzona i niechętnie zamknęłam za sobą drzwi.
Draco chwycił mnie za talię i przyciągnął do siebie. Spojrzał mi głęboko w oczy, potem na usta. Przybliżył się jeszcze bardziej i mnie pocałował.
CZYTASZ
Walka o szczęście {Draco Malfoy x y/n}
FanfictionY/n jest zwyczajną szesnastolatką. Lecz, nie miała najlepszego dzieciństwa i los stawiał jej na drodze wiele przeszkód... Zmiana szkoły potrafi zmienić wiele rzeczy... Ale czy może zmienić człowieka??? Pełna emocji opowieść o losach y/n i Draco Ma...