Usiadłam w ostatniej pustej ławce w sali do eliksirów.
- Panna Jackson, spóźniłaś się - powiedział Snape, głosem bez emocji.Ta bo nie zauważyłam.
Snape dobierał uczniów w pary do jakiegoś zadania. Nie wiedziałam kto z kim jest bo jeszcze nie znałam, tak naprawdę, niczyjego nazwiska.
- ... A Malfoy, z Jackson - usłyszałam jak Snape wymawia moje nazwisko.Rozejrzałam się po klasy by zobaczyć kto został bez pary. Draco. Draco Malfoy. Świetnie.
Oczywiście to ja musiałam podejść do niego. Pan Malfoy nawet się nie ruszył. Wzroku nie podniósł gdy usiadłam obok niego.
- Co mieliśmy robić? - zapytałam Dracona.
- Eliksir - odpowiedział wciąż na mnie nie patrząc.
- Dużo mi to mówi - przewróciłam oczami.
- Przynieś kocioł - bezczelnie rozkazał
- A bo ty nie możesz?
- Nie zapominaj że jestem prefektem, lepiej przynieś ten kocioł zanim sobie zaszkodzisz.
- Co jeszcze jest potrzebne? - zapytałam go, znudzonym głosem.
- Tablica - powiedział wskazując na nią.
- Mam przynieść tablicę? - spytałam zszokowana.
- Boże, masz tam napisane co przynieść.No to Karagba. Praca z Draconem zapowiadała się naprawdę cudowna. Jak tak dalej pójdzie, całą robotę będę musiała odwalić sama, a on się pod tym podpisze.
Przyniosłam rzeczy i zaczęliśmy pracować. Nie było tak źle jak myślałam. W sumie to Draco zdziałał więcej niż ja. Nigdy nie byłam dobra z eliksirów, może dzięki niemu zdobędę dobrą ocenę.
Pod koniec kolejnej lekcji Snape zaczął chodzić po klasie i sprawdzać eliksiry. Był teraz przy Harrym Potterze i Ronie Weasley. Draco w międzyczasie przedstawił mi całą klasę. Starał się zrobić to jak najbardziej neutralnie, ale wywnioskowałam z jego wypowiedzi że nie darzy tej dwójki sympatią. No dobra, nienawidzi ich.
Snape podszedł do naszego kotła. Zamieszał jakimś dziwnym profesjonalnym przyrządem i podniósł brwi jakby coś go zdziwiło.
- Noo, dupy nie urywa - powiedział patrząc na eliksir - ale jakby porównywać do reszty klasy to jest w porządku./// Wiem, ta książka ma ogromny potencjał, nie musicie nic mówić ///
CZYTASZ
Walka o szczęście {Draco Malfoy x y/n}
FanfictionY/n jest zwyczajną szesnastolatką. Lecz, nie miała najlepszego dzieciństwa i los stawiał jej na drodze wiele przeszkód... Zmiana szkoły potrafi zmienić wiele rzeczy... Ale czy może zmienić człowieka??? Pełna emocji opowieść o losach y/n i Draco Ma...