Czuje się jak gówno bardziej niż zazwyczaj, mam nawet zaliczone na dziś histeryczne wycie w poduszkę
A to wszystko przez
Jedną
Tą
Samą
Co
Zawsze
Osobę
.Czemu się wciąż z nią zadaję?
Po prostu za bardzo ją lubię i nie chce jej zostawić, nawet jeżeli mnie krzywdzi