'160'

113 23 8
                                    

Witam ponownie wszystkie

5 osób które to jeszcze czytają

Ostatnia do głównej czwórki z Kolejowych Włóczykiji, aka Unicornelia

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ostatnia do głównej czwórki z Kolejowych Włóczykiji, aka Unicornelia

A nie, przepraszam, teraz Twelve/Evangeline

No z jej redesignem to pojechałem, bo kiedyś była takim kolorowym chuj niewiadomo co, a teraz jest albinosem

Well XD
But I like it

Teraz przejdźmy do historii chociaż pewnie nikogo to nie obchodzi ale lubię pisać po prostu swoje pomysły

Twelve nie pamięta nic ze swojego poprzedniego życia kiedy była po prostu 12 letnim, nieco problematycznym dzieckiem. Po porwaniu została zamknięta w jakimś szemranym, ukrytym przed innymi laboratorium z innymi osobami o niezwykłych cechach wyglądu jak ona, gdzie wyczyścili jej pamięć i tak naprawdę pozbawili tożsamości. Od tamtej pory była postrzegana jako obiekt 012, stąd numerek na jej szyi

A głową tego całego burdelu byyył OJCIEC FROSTA, DAM DAM DAMMM
Nie no jak ktoś czytał stare artbooki to pewnie wie lmao

Jej życie tam to była istna tortura — ciągłe uczucie oczu patrzących na nią jak na przedmiot, wstrzykiwanie dziwnych płynów, przeszczepy...

Gdzieś tak 4-5 lat później, mała 012 przestała powoli wytrzymywać, jej organizm zaczął podupadać, ciągle łapała jakieś choroby i cierpiała niewyobrażalnie. Ale zamiast coś z tym zrobić

To po prostu wyrzucili do jakiegoś lasu ledwo żywą na pastwę losu, będąc przekonanym że tam umrze

Ale nie umarła. Jakimś cudem doczołgała się do jakiegokolwiek cywilizacji i ją uratowali. Oczywiście nie policja, tylko Caroline która po zniknięciu ojca przejęła jego śledztwo na własną rękę. Zgarnęła ją do siebie, bo policja w tym świecie jest skorumpowana w cholere więc wsm chuja by zrobili, rząd tak samo

Dostała imię Evangeline, chociaż sama częściej nazywa siebie po prostu Twelve ze względu na tatuaż na swojej szyi i wcześniejsze lata w laboratorium

Teraz wsm żyje dalej z Caroline i jej mamą jako taka adoptowana starsza córka

Mama Caroline jest po prostu jak mama Muminka i bierze każdego XD

Przez te wszystkie eksperymenty jest bardzo wysoka i ma siłę przewyższającą nieraz tą dorosłego mężczyzny, ale ma też bardzo słaby układ odpornościowy i często choruje, problemy z oczami które są nadwrażliwe na światło oraz problemy z kręgosłupem i całym szkieletem, który nieraz boli ją tak że nie może podnieść się z łóżka

Jeżeli chodzi o charakter to jest mocno sukowata i wredna, toleruje naprawdę małą ilość osób i tylko przy nich się hamuje. Najbardziej na świecie nienawidzi chyba Frosta, ze wzajemnością, i się napierdalają

Ale jest też całkiem godna zaufania, i jak zdobędziesz jej uznanie to będzie lojalnie trwać u twojego boku i obroni cię przed wszystkim. Oczywiście, dalej jest wredna, ale tak bardziej żartobliwie

I that's it

Jest w ch00j dużo dziur fabularnych pewnie ale każdemu się zdarza, nie przeszkadza mi to szczerze :pp

Miłego dnia

Miłego dnia

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Artbook 9, Shibo bój się Boga [2022-???]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz