Kiedy matka zaczęła dziś gadać swoje farmazony jako jedyny zacząłem z nią argumentację i czułem się jak taki bohater domu 😎
Szkoda, że wszyscy w domu i tak mają mnie za wredną kurwę
A no i mam straszny kaszel, że aż mnie coś w gardle rwie
Oczywiście, gdy powiedziałem o tym mamusiu odpowiedziała mi ,,Ja też kaszlę i żyje"
No dobra ale ja mówiłem o sobie, poza tym ty masz kaszel palacza przez swoją własną głupotę więc shut up
Rysunki z wczoraj których nie wstawiłem bo mi się nie chciało
Tu Velvereen
Peru w kiecce
Jeszcze się pochwalę że jak czytałem te same książki po raz 100 zamiast zabrać się za czytanie nowych to zobaczyłem to
Jestem na czasie w losowych :'>>
Jaki zaszczyt