Wino

14 0 1
                                    

Jesteśmy już po zakupach i razem z Aleksiejem jedziemy do mojego mieszkania. Zrobiliśmy zakupy na nasze wieczorne oglądanie filmu, który wybierze Losza.

- O nie muszę jeszcze jechać do domu po resztę ubrań - westchnęłam

- Możemy jechać teraz - zaproponował Uzeniuk

Momentalnie przypomniałam sobie o sytuacji z córką Andrzeja.

- Nie, lepiej nie - od razu zaprzeczyłam, a Losza na mnie popatrzył

- Czemu nie? Mogę podjechać weźmiemy twoje rzeczy i pojedziemy do ciebie - wytłumaczył

- Nie potrzebuje teraz tych rzeczy, a wole oglądać z tobą film niż przejmować się rzeczami, które mogę odebrać kiedy indziej - teraz się wywinęłam dobrze

- A tak naprawdę czemu nie chcesz jechać? - zapytał ciągnąc rozmowę

- Już ci powiedziałam, nie potrzebuje tego teraz - westchnęłam i popatrzyłam przez szyby samochodu, który są chwile zaczął zwalniać

Dom mojej byłej matki.

- Chyba powiedziałam że nie potrzebuje stąd nic - powiedziałam już mocno wkurzona, a Aleksiej złapał mnie za rękę

- Powiedz mi co się dzieje - powiedział, a ja momentalnie zaczęłam płakać

On tylko mnie objął nic nie mówiąc, nie było to teraz potrzebne.

- Nie jest już moją matką - powiedziałam i otarłam łzy z twarzy - Andrzej, którego już poznałeś, ma córkę, sama o tym nie wiedziałam dopóki mi nie powiedzieli, teraz ona mieszka w moim pokoju, straszna szmata - na ostatnie słowa nawet się zaśmiałam - przy okazji jest twoją psychofanką - tutaj też się zaśmiałam i zaczęłam odpinać pasy

- Idziesz tam? - zapytał

- Jak już przyjechałeś to trzeba to wykorzystać - zaśmiałam się wychodząc z samochodu

- Idę z tobą - powiedział szybko zamykając auto

- Napewno chcesz?

- A czemu nie? - zapytał

- Nic, ale od razu mówię że ta dziewczynka to szatan - zaśmiałam się

POV Aleksiej

Nie rozumiałem o co chodzi Alinie, ale widziałem że była tym przejęta. Próbowała to ukryć. Staliśmy przed drzwiami do jej domu, kiedy chciałem się odezwać Alina otworzyła drzwi.

- Przyszłam po resztę rzeczy - powiedziała dosyć głośno - poczekasz tutaj? - zapytała a ja kiwnąłem głową, a ona szybko wbiegła po schodach na piętro

Po chwili zobaczyłem że z kuchni wychodzi matka Aliny.

- O Aleksiej, przyjechałeś z Aliną? - spytała a zaraz obok niej stanęła mała dziewczyna w blond włosach

- Tak - odpowiedziałem

- Może zostaniecie dłużej i napijecie się herbaty - powiedziała uśmiechając się do mnie

- Nie będzie takiej potrzeby - odpowiedziałem

- Coś się stało? - zapytała

Nie rozumiem totalnie jej zachowania.

- Nic, po prostu mam gorszy dzień - odpowiedziałem tym, co mi pierwsze przyszło do głowy

- Czemu? - zapytała dziewczynka, a ja się lekko przeraziłem, po czym szybko wyciągnąłem telefon i myśląc nad odpowiedzią dla tej dziewczyny, i nad tym, co napisać Alinie żeby szybciej się zbierała

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 12 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Idol,depresja,fałszywa przyjaźń? //EldzheyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz