Dziki w firmie

25 4 1
                                    

Instagram
Alina.a : Good Day with Cherocky

Komentarze zostały wyłączone

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Komentarze zostały wyłączone

- To nie wiem co robimy bo ja... ALE ZAJEBISTE AUTO - pokazał w kierunku. Ahh. Mojego auta. Podszedł do niego - Ale fajne
- No dobra nie podniecaj się tak tylko wsiadaj - wyciągnęłam na co auto samo się otworzyło
- O kurwa to twoje?
- Tak czemu wszystkich to tak dziwi
- No bo zazwyczaj dziewczyny są brane za takie które nawet autem nie umią kierować - spojrzałam na niego zabójczym wzrokiem - Ja nic nie mówiłem - podniósł ręce w geście
obronnym na co się tylko uśmiechnęłam
Wsiedliśmy do auta i wyjechałam z parkingu. A Siergiej otworzył okno i...
- Siergiej ty debilu - mówię do niego kiedy wystawił głowę przez okno i zaczął krzyczeć
- AUUUU - krzyczy
- Bo zaraz zamknę to okno i Ci ujebie łeb
- No dobra już zamykam - usiadł na miejscu - To gdzie jedziemy
- Nie wiem ale mam pomysł
- Okeeej

---10 min później---
- Jesteśmy na miejscu
- I co tutaj jest
- W tym miejscu zawsze siedzę jak chce być sama - wyszliśmy z auta i po chwili widzieliśmy już pomost
- Wooo ale tu jest ładnie
- Ale nikt tutaj nie przychodzi
- Szkoda bo to bardzo fajne miejsce
- Co robisz jutro w firmie? - zapytałam
- To co będzie trzeba zrobić nie zawsze jest co robić więc po prostu gadamy

---2 godziny później---
Odwiozłam Siergieja do domu a teraz jestem już pod domem Olega. Zaparkowałam mój samochód i weszłam do domu.
- Hej już jestem - mówię wchodząc do domu
- Hej - mówi Anja
- Siema cho na chwile - woła Oleg
- Co tam - pytam wchodząc do pokoju w którym siedzi Oleg
- Wiesz co jest za kilka dni - mówi na co od razu posmutniałam
- Niestety wiem
- Chcesz iść ze mną i Anją czy sama?
- Pójdę sama poradzę sobie
Wyszłam z jego pokoju i poszłam do łazienki. Jedyne czego teraz potrzebowałam to kąpiel. Długo jednak nie siedziałam w wannie bo chciało mi się spać.

---Następny dzień---
Wstałam do pracy ubrałam pierwszy lepszy, czarny sweter z białymi sznurkami po bokach do tego czarne rurki i vansy w kratkę. Podwinęłam rękawy od swetra i zobaczyłam
mój pierwszy tatuaż

 Podwinęłam rękawy od swetra i zobaczyłammój pierwszy tatuaż

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Do spodni przypięłam 2 bryloki. Na jednym był mały miś w kolorze różowym a na drugim taki sam miś tylko że fioletowy.
Ten tatuaż zrobiłam od razu po mojej osiemnastce. Był robiony na spontanie po prostu poszłam zrobić jakiś tatuaż i padło na taki. Bardzo dobrze odzwierciedla moje życie.
Wsiadłam do auta i pojechałam do firmy. Dzisiaj postanowiłam iść po schodach ale ktoś mi przeszkodził. Ktoś wziął mnie na ręce w stylu panny młodej i zaczął mnie nieść
na górę.
- Witam panią Alinę - powiedział a ja na niego popatrzyłam. Był to Ploty
- Jezu już ci odpierdala
- Nie zaprzeczam
- Zostaw mnie gruba jestem - powiedziałam na co on się zaśmiał
- Ty gruba ile ważysz
- Dużo
- Nie postawie cię do póki mi nie powiesz
- 54
- O kurwa
- Powiedziałam teraz mnie postaw na ziemi
- Nie
- Ahh lepiej było jechać windą
- No może lepiej - wniósł mnie na samą górę
- Teraz już mnie możesz postawić
- Jeszcze nie
- Zaraz zacznę krzyczeć
- To krzycz
- KURWAAAAA!!
- Nie ładnie przeklinać
Weszliśmy do głównej dużej sali w której wczoraj byłam z Siergiejem. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to Aleksiej. Siedział przy dużym stole z jakimiś papierami.
W ręce trzymał długopis i patrzył się na niego jakby był najciekawszą rzeczą na tym świecie. Było dokładnie widać jego kości policzkowe.
- Siema Losza - powiedział Ploty dalej niosąc mnie na rękach ale on nic nie odpowiedział
- Kurwa mać puść mnie już - powiedziałam a Aleksiej automatycznie się na nas popatrzył
- Poproś - powiedział i stanął w miejscu a Aleksiej dalej na nas patrzył
- Nie będę cię prosić trzeba było mnie zostawić
- Okej to idziemy dalej
- Nosz kurwa dobra sam chciałeś - ugryzłam go w rękę a on od razu gwałtownie mnie puścić - Ha wygrałam - zaczęłam uciekać do studia
- Jeszcze zobaczymy - zaczął mnie gonić na co musiałam przyśpieszyć
Gwałtownie wbiegłam do studia w którym siedział Lacoste i May Waves
- Jezu Alina maraton przebiegłaś - powiedział Lacoste
- Można powiedzieć że uciekam przed dzikiem
- O kurwa mamy dzika w firmie - podjarał się Waves
W tym momencie do studia wszedł zdyszany Ploty a Lacoste i May Waves zaczęli się śmiać
- Jak ty szybko biegasz
- Jakbyś mnie nie niósł to może miał byś siłę na bieganie - w tym momencie do studia wszedł Siergiej
- Kurwa kolejny dzik - powiedział Lacoste na co wybuchnęliśmy śmiechem
- Co? - spytał Siergiej - Dobra nie ważne Adam załatwił wszystko i dzisiaj nic nie robimy tylko będziemy śpiewać - mówił podjarany Siergiej
- Wołamy całą ekipę - mówi Ploty
- To idźcie ich ogarniać a ja mam plan co będziemy śpiewać - powiedział Lacoste
Ploty wyszedł z studia zawołać wszystkich a Waves poszedł do kibla więc usiadłam na kanapie i patrzyłam co robi Siergiej.
- Alina ty też śpiewasz - mówi Siergiej
- Co? Nie ja nie
- No śpiewasz
- Nie ja nie umiem
- Umiesz słyszałem
- Nie zmusisz mnie
- Założymy się
- Nie mamy o co
- Ale i tak zaśpiewasz
- Nie
- Tak - w tym momencie do studia weszła reszta chłopaków
- To co bajlando - powiedział Nikita z szampanem w ręce a za nim wszedł Aleksiej z grobową miną
- Kto pierwszy zaczyna disco polo - spytał Patronov
- Alina - powiedział Siergiej
- Nie ja nie śpiewam
- Dawaj - dalej się ze mną kłócił
- Okej ale dajcie mi godzinę bo muszę gdzieś jechać
- No dobra ale potem ci nie odpuszczę

Idol,depresja,fałszywa przyjaźń? //EldzheyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz