Raczej nikogo nie zdziwi, że pierwsze o kim pomyślałam to Kanada. Grzeczne, nie sprawiające problemu, chętne do pomocy dziecko mogłoby być idealne (chociaż może nie pod względem psychologii).
Nie chcę jednak Kanady z prostego powodu, jakim jest mały Rosja. Też był dość grzeczny i jedyne czego jako dziecko chciał to znaleźć przyjaciela. Myślę, że gdyby dostał już wtedy wsparcie to jego psychika może nie uległaby takiemu zniszczeniu.
Rosja zasługuje na spokojne szczęście ❤️
🇷🇺❄️
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
