POV:Will
Jakiś czas temu przeprowadziliśmy się do californi, strasznie tęsknie za moimi przyjaciółmi i chciałbym się z nimi spotkać, ale chyba każdy ma mnie gdzieś, nikt nie dzwoni, nikt nie wysyła listów i czuje się z tym fatalnie...
Najbardziej tęsknie za Mike i od dawna coś do niego czuje, ale on nie odwzajemnia tych uczuć bo w końcu jest z el...Jest godzina czternasta i jem właśnie obiad, el nagle wyskoczyła bardzo podekscytowana
-Will zgadnij co!!
-skąd mam wiedzieć?
-Mike przyjeżdża do nas jutro!!
-serio?
-No tak
-o wow, a nancy tez?
-nieSzczerze troche się boje i nie chce żeby tu przyjeżdżał, jestem zły na niego i napewno będzie nie zręcznie... ale z drugiej strony się cieszę i może dam mu w końcu mój rysunek
*nastepny dzień*
POV: Mike
Właśnie przyjechałem, nagle kontem oka zobaczyłem fryzurę grzybo podobną i już wiedziałem ze to Will-Mike!!! El przybiegła do mnie i odrazu się pocalowalismy
POV: Will
Podszedłem do Mike i chciałem się przytulić ale on chyba zbytnio tego nie chciał*scena gdy byliśmy na wrotkach a mike i Will się poklocili*
-mam już dosc, el dostaje od ciebie miliony listów i telefonów, a ja dostałem może 5...
-bo el jest moja dziewczyną
-a co z nami
-my jesteśmy przyjaciółmi
-kiedyś byliśmy najlepszymi przyjaciółmi *szczerze prawie powiedziałem ze byliśmy prawie razem XDD*
-dobra nie ważne*wrocilismy do domu*
Mike nie odezwał się już do mnie ani razu i oczywiście poszedł do el, ja za to gadałem z max, mam z nią chyba najlepszy kontakt i umie mi doradzić, powiedziałem o wszystkim co się stało
-on nawet nie pamięta ze mam dziś urodziny, i się pokłóciliśmy
-Will on na ciebie nie zasługuje, jest zwykłym dupkiem i myśli tylko o el, znajdziesz kogoś lepszego mowie ci
-myślisz?
-No pewnie, jesteś najmilsza osoba jaką poznałam i jesteś słodki, napewno ktoś cię pokocha
-ta tylko szkoda ze na świecie większość osób jest hetero...
*nagle ktoś mnie zawołał*
-max muszę kończyć, wołają mnie
-dobra to pa grzybieKtoś mnie zawołał jeszcze raz, o dziwo to był Mike
-Will przepraszam...
-co
-zachowałem się jak dupek, powinienem do ciebie częściej dzwonić...
-dobra już zapomnijmy o tym, przeprosiny przyjęte
-No dobra, i słuchaj pokłóciłem się z el ona uważa ze jej nie kocham, może mi coś doradzisz
*chwile pogadaliśmy*
Okazało się ze el pojechała do więzienia za uderzenie angeli wrotką w łeb XD może to dobrze, w końcu będę mieć spokójKochani ja będę jakby wplatać tu sceny z 4 sezonu, jeśli nie obejrzeliscie jeszcze w co wątpię to obejrzcie by wiedzieć o co chodzi, może następny rozdział jeszcze dziś się pojawi paa
