Często byłam uważana i określana jako osoba otwarta, mająca umiejetność komunikacji z ludźmi i sprawiania, że podczas rozmowy czują się słuchani i bardzo komfortowo.
Zawsze cieszyło mnie to w jaki sposób ludzie mnie postrzegali. Jednak mimo tego, nigdy nie przeżyłam prawdziwej damsko- męskiej relacji.
Pytacie dlaczego?
Ja obwiniam mój wzrost oraz otoczenie w którym się znajdowałam. Otóż mogę pochwalić się moim 178 lub żalić jak bardzo nie jestem z tego zadowolona. Chociaż jeśli chodzi o moje długie zgrabne nogi to nie narzekam. Znajomi i rodzina non stop komplementowała mój kompleks co oczywiście bardzo mi schlebiało jednak zawsze wkurzałam się, że oni nie wiedza jak moje życie z tym wzrostem wyglada.
Przede wszystkim potrzebowałabym znaleźć kogoś kto jest chociaż 5 cm ode mnie wyższy abym czuła się komfortowo nosząc szpilki. A ja uwielbiam buty na obcasach i zawsze boli mnie to gdy widzę te wszystkie laski w galeriach dumnie noszące cudowne szpilki. Ale no cóż, powiedziałam sobie kiedyś że zacznę je nosić gdy poznam jakiegoś wysokiego faceta.
A więc jeśli chodzi o moje towarzystwo to prawie zawsze kręciłam się wokół damskiego. Nie mam pojęcia szczerze dlaczego wszystkie te koleżanki które poznałam nie mają tej potrzeby pójść na jakąś imprezę lub do klubu.Jednak tego dnia coś się wydarzyło czego nie spodziewałam się w najmniejszym stopniu. Zobaczyłam w galerii tak wysokiego, świetnie zbudowanego chłopaka o mocnych rysach twarzy i tak pięknym uśmiechu, ze prawie spadłam z schodów na których jechałam do góry. On stał już na pietrze na który zamierzałam. Prowadził rozmowę z innym facetem, który tez był niczego sobie. Odrazu pomyślałam, „patrz w oczy! Patrz mu w oczy". Tak tez zrobiłam Chociaz wymagało to ode mnie dużej odwagi gdyż był on serio przystojny.
Spojrzał na mnie i uśmiechnął się. Poczułam, w moich majtkach jakąś wilgoć co bardzo mnie zaskoczyło. Nigdy nie wiedziałam dużo o relacjach seksualnych a moje koleżanki były wszystkie dziewicami także nie miałam okazji sie dowiedzieć jak co działa.Wjechałam na górę i nareszcie mogłam zobaczyć jego twarz z bliska. Miał lekki zarost oraz przepiękne białe zęby. Jego włosy były brązowe z lekkimi blond pasmami które na pewno pojawiły sie naturalnie za pomocą słońca. Moje piersi nie były za duże ale mogłam sie pochwalić moimi opalonymi nogami jak u modelki. Chłopak odrazu zauważył to jak wysoka jestem i oblizał usta.
Nie mogłam uwierzyć w to co widziałam. Ktoś z takim wyglądem się mną zainteresował?
Podeszłam do niego i podsunęłam delikatnie moją różową miniówkę do góry tak, że brunet mógł zobaczyć moje czarne stringi z kokardkami. Czułam, że na dole robi się coraz cieplej. Jego wzrok mówił wszystko. Był nieźle podjarany tym co zrobiłam dla niego. Rozejrzałam się, aby znaleźć najbliższa toaletę w której moglibyśmy sie bliżej zapoznać. Jego kolega odszedł gdy zrozumiał, co zamierzamy zrobić.
- Widzę, że twój pan w spodniach nieźle się męczy, chciałbyś mu pomóc?
- Z twoim udziałem, oczywiście.Wzięłam jego rękę i pociągałam go w stronę toalet. Na szczęście nie było ani jednej żywej duszy w środku. Popchnęłam go na ścianę i zaczęłam namiętnie całować. Jego pocałunki były tak przyjemne, że moje sutki zaczęły sterczeć i domagać się dotyku przez moją siatkową bluzkę. Chłopak zobaczył to i natychmiast przyłożył swoje usta do jednego i zaczął go ssać. Uczucie było nieziemskie. Czułam, że sutki stają się jeszcze bardziej twarde co bardzo mnie zdziwiło że tak się da. Następnie zajął sie drugim a pierwszego nadal pieścił swoimi pięknymi dużymi palcami. Po chwili zdecydowałam, że już wystarczy mojej przyjemności i powinnam zrobić coś w zamian.
Zaczęłam rozpinać jego rozporek i ściągać powoli jego spodnie. Zobaczyłam czarne bokserki z których wystawał sporych rozmiarów członek. Pomyślałam żeby najpierw go trochę podrażnić. Jedyne co robiłam wiec to dotykanie jego kolegi przez materiał. Widziałam jak chłopak się meczy i jego kutas staje się coraz większy. Polizałam delikatnie czubek dalej przez materiał, nawiazując stały kontakt wzrokowy moją ofiarą. Chłopak był juz na skraju wytrzymania tych tortur dlatego gdy wiedziałam ze wystarczy wstępu przeszłam do rozwinięcia. Natychmiast pozbyłam sie jego bokserek i przede mną pojawił się wielki, twardy żylasty kutas. Był to mój pierwszy raz gdy zobaczyłam członka faceta na żywo. Byłam pod wrażeniem i bardzo podekscytowana. Byłam juz cała mokra tylko patrząc na niego i wyobrażając sobie go juz głęboko w sobie. Najpierw jednak chciałam zrobić coś innego.
Polizałam delikatnie jego czubek, ssąc delikatnie. Twarz chłopaka wyrażała nic innego jak przeogromna przyjemność jaka odczuwał. Słyszałam jak po cichu przeklina i mówi jak cudownie mu jest.
Następnie przejechałam językiem przez całą długość penisa zostawiajac duże ilości śliny. Zaczęłam przy tym dotykać rękoma jego jajek.
Widziałam, jak z jego członka delikatnie wycieka sperma. Dlatego szybko ścisnęłam jego końcówkę palcami tak aby nic się nie wydostało. Chce go jeszcze trochę pomęczyć. Policzyłam do dwóch minut i gdy zdjęłam palce, zobaczyłam ze jego członek nareszcie się uspokoił. Chłopak przez cały ten czas przeklinał mnie i mówił abym kontynuowała prace jednak ja wiedziałam ze mój sposób to mój sposób i nie zamierzam go zmienić. Wyjęłam z mojej torby zabawkę którą zawsze chciałam użyć. Była to mała końcówka dla penisa która drgała i wibrowała w najbardziej stymulujący sposób jaki może być dla faceta.
Widziałam ze chłopak się zainteresował, przypatrywał się z ciekawością co zamierzam teraz zrobić.
Wzięłam narzędzie i wlałam do środka tam gdzie było miejsce, truskawkowy lubrykant. Ma on za zadanie dać fajny efekt mocniejszej stymulacji. Gdy końcówka była gotowa, nałożyłam ją wreszcie na wyczekiwaną główkę penisa który widać chciał być dalej dotykany. Twarz chłopaka wyrażała zmęczenie i ekscytacje razem. Narzędzie zostało włączone i miało one działać przez następną minute.
Widziałam jaką dobrą robotę to uczyniło. Jednak postanowiłam związać chłopaka tak aby nie mógł w żaden sposób zdjąć urządzenia ani się dotykać. Słyszałam nareszcie jego urocze jęki. Zobaczyłam ze toaleta była ja tyle duża ze wstawili tam mała pufę do siedzenia. Usiadłam na niej i rozebrałam się do moich seksownych czarnych stringów i koronowego stanika.
Zaczęłam delikatnie dotykać i szczypać moje sutki które nadal były twarde. Gdy patrzyłam tak na moją ofiarę która już widzę ze za kilka minut dojdzie postanowiłam zrobić to razem z nim. Wsunęłam powoli moje długie palce w stringi i zaczęłam penetrować moją cipkę. Po chwili wyjęłam palce i oblizałam je i następnie włożyłam pierwszego palca do środka mojego wejścia. Czułam jak soki się wylewają dzięki widoku który został przeze mnie stworzony. Chłopak ciężko oddychał a jego kutas nadal stał na baczność męcząc się. Podniecało mnie to ogromnie. Wsunęłam kolejne dwa płace wewnątrz. Zaczęłam jęczeć bardzo głośno razem z chłopakiem który już ledwo wytrzymywał czekając na mnie z wiązanymi rękami. Razem doszliśmy. Końcówka spadła na podłogę przez ilość spermy która się wydostała. Chłopak westchnął:
- Nigdy nie przeżyłem takiego orgazmu bez wchodzenia do kobiety. Jesteś niesamowita.
- Dzięki, ty masz piękne oczy.
- Jak się nazywasz?
- Rosie, milo pana poznać.
- Ja jestem Brandon. Miło mi. Może to powtórzymy kiedyś? Następnym razem jednak chce cie poczuc naprawdę.
- Pewnie, często tu chodzę dlatego możesz mnie szukać. Do zobaczenia.
I wyszłam.
CZYTASZ
Sex story
Storie d'amoreOceń sam ;) OPOWIEŚĆ 18+! Jeśli masz ochotę na rozgrzewające opowieści, to dobrze trafiłeś! Zapraszam w skromne progi, jedynie dla 🔞🔞 Wchodzisz na własne ryzyko :*