Rozdział 1.1

49 4 2
                                        

Pov. Shinazuka

Kiedy ja i Sanzu zrobiliśmy nasze "cudne" przywitanie, zaczęliśmy spotkanie. Izana mówił o jakimś gangu, ale jak to ja, nieszczególnie słuchałam. Kakucho stał za mną, wróć, prędzej opierał się o moje ramiona(ona siedziała na skrzyni), a jak zobaczył, że nie słucham pstryknął mi palcami przed twarzą. A ja mu posłałam spojrzenie typu "Czego?". Kaku szepnął mi do ucha żebym słuchała. Ja jedynie przewróciłam oczami.

^Kochany Time Skip^

Kiedy wróciliśmy z Ranem i Rindou do domu, wszyscy razem rzuciliśmy się na kanape. Ran I Rin siedzieli, a ja się im położyłam na nogach 😎.
-Tobie to niezawygodnie?-zapytał Ran spoglądając na mnie.
-Nie, jest super
-Ale ty wiesz, że możesz już zdjąć maseczkę?
-Wiem, ale nie chce
-Dlaczego?
-Bo nie-kurde, zebrałam się normalnie na mądrą odpowiedź.
Należą mi się brawa 👏👏. Przez resztę wieczoru, przesiedzieliśmy tak oglądając telewizję lub śpiąc jak ja na ich kolanach. Kiedy Ran zauważył, że śpię, postanowił przenieść mnie do mojego pokoju. Ja oczywiście udawałam, że śpię żeby trochę poszperać w komputerze.

♡Sorry, ale kolejny Time Skip♡

Kiedy się obudziłam rano, zobaczyłam, że śpię przy biurku. Wstałam od biurka, wzięłam ubrania, poszłam do łazienki, ubrałam się, wyszłam z łazienki i skierowałam się na dół do kuchni, żeby zrobić sobie kawę. To co tam zobaczyłam zamurowało mnie. Jako, że kuchnie mamy połączoną z salonem, zauważyłam tam Sanzu i Kakucho. Przywitałam się z nimi i poszłam nastawić ekspres do kawusi♡.
-Jak się spało Shi?-zapytał Chiyo.
-Słabo
-A czemuż to?
-Zasnęłam przy biurku-powiedziałam a Chłopaki Zaczęli się ze mnie śmiać-Ogl, gdzie jest Ran I Rin?
-Jeszcze śpią  ale chyba jeden z nich już nie-odpowiedział Kaku wskazując na Rana.
-Dzień dobry wszystkim-powiedział pół przytomny Ran
-Cześć Ranabelle-przywitałam się z nim
-Oż ty mała złośnico jedna! CHODŹ TU!
-Uciekaj Shin-powiedzuał Chiyosus(nie pytajcieT^T).
-AAAAAAAAHH-krzyknęłam kiedy Ran mnie złapał, I pewnie obudziłam tym meduze. Miałam rację. Obudziłam go tym.
-Witaj MEDUZO-powiedziałam w tym samym czasie co Ran
-Ha?!
Wszyscy się zaczęliśmy śmiać włącznie z Panem Ranabelle i Panem Meduzą.
Po naszym napadzie śmiechu, zjedliśmy w spokoju śniadanie przygotowane przez naszych gości. Ja miałam jedynie problem. JAK MIAŁAM JEŚĆ PRZEZ MASECZKE?! Dobra, raz kozie śmierć. Zdejmuje ją i jem bo jestem głodnaaaa. Zaczęłam jeść a Sanzu mi się przyglądał. Ran, Rindou i Kakucho patrzyli na mnie ze zdziwieniem.
-Mam coś na twarzy, że tak na mnie patrzycie-?
-....-nadal się nie odzywali
-Hallo? Żyjecie?
-...
-Nie żyją🤷🏼‍♀️ więcej dla mnie
Dopiero teraz zrozumiałam dlaczego tak na mnie patrzyli. Nigdy nie widzieli mnie bez maseczki, pod którą były moje blizny. Jedynie wzruszyłam ramionami, i wróciłam do jedzenia.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
English Version♡

.
.
.
.
.
Pov Shinazuka When Sanzu and I made our "lovely" greeting, we started the meeting. Izana was talking about some gang, but like me, I wasn't really listening. Kakucho was standing behind me, come back, he was leaning on my shoulders (she was sitting on the chest), and when he saw that I wasn't listening, he snapped his fingers in front of my face. And I gave him a "What?" Look. Kaku whispered in my ear to listen. I just rolled my eyes.

^ Dear Time Skip ^

When Ran and Rindou returned home, we all threw ourselves on the couch together. Ran and Rin were sitting, and I lay down on their feet 😎.
-You are uncomfortably doing this?- Ran asked, looking at me.
-No, it's great.
-But you know you can take off your mask now?
-I know, but I don't want to.
-Why?
-Because no-hell, I gathered myself normally for a wise answer. I deserve applause 👏👏. For the rest of the evening, we sat there watching TV or sleeping like me on their lap. When Ran noticed that I was asleep, he decided to move me to my room. I, of course, pretended to be asleep to do some computer stuff.
♡ Sorry, but another Time Skip ♡
When I woke up in the morning, I saw that I was sleeping at my desk. I got up from my desk, grabbed my clothes, went to the bathroom, got dressed, left the bathroom, and headed downstairs to the kitchen to make myself a cup of coffee. What I saw there maddened me. As our kitchen is connected to the living room, I noticed Sanzu and Kakucho there. I greeted them and went to set up the coffee machine ♡.
-How was sleep?-Chiyo asked.
-Weak
-And why is that?
-I fell asleep at the desk-I said and the guys started laughing at me-generally, where is Ran I Rin?
-they are still asleep, but probably one of them hasn't- answered Kaku, pointing to Rana.
-Good morning, everyone-said half conscious Ran
-Hi Ranabelle-I greeted him
-Oh you little tease! COME HERE!
-Run, Shin,-Chiyosus said (don't ask T ^ T).
-AAAAAAAAHH-I screamed when Ran caught me, And I probably woke the jellyfish with it. I was right. I woke him up with that.
-Hello, Jellyfish-I said at the same time as Ran
-Ha ?!
We all started laughing, including Mr. Ranabelle and Mr. Jellyfish. After our burst of laughter, we ate the breakfast prepared by our guests in peace. I only had a problem. HOW WILL I EAT THROUGH MASKS ?! Okay, goat death once. I take it off and eat it because I'm hungry. I started to eat and Sanzu was watching me. Ran, Rindou and Kakucho looked at me in surprise. -
I have something on my face that makes you look at me like that-?
-....- still didn't say a word -Hallo? Are you alive?
-...
-They don't live for me anymore.
Only now did I understand why they were looking at me. They had never seen me without the mask that contained my scars. I just shrugged and went back to eating.


♡♡
♡♡♡
♡♡♡♡
♡♡♡
♡♡

Myślę, że wam się podobało<3
Z tych obydwu części wyszło 960 słów
Nowy rekord!
Z tym to jest już 1000 słów

I think you liked it <3
These two parts turned out to be 960 words
New record!
With this, it's already 1000 words

Need To Find UOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz